Panowie, nie chce Wam juz zawracac glowy moim ciaglymi problemami, ale mam taki problem. Czy po uderzeniu sarny mozna dochodzic gdzies odszkodowania? oczywiscie nie piszcie o AC bo nie mam:(
Jeżeli był znak drogowy A-18b: dzikie zwierzęta to nie dostaniesz odszkodowania. Jeżeli nie było, to byś musiał wezwać policję na miejsce i sądzić się ze skarbem państwa o wypłatę odszkodowania.
"Kiedy wydaje Ci się, że jesteś bardzo dobrym kierowcą, który wie już wszystko o jeździe i drogach, sprzedaj jak najszybciej swój pojazd i nigdy więcej nie siadaj za kierownicą. Cmentarze są pełne grobów bardzo dobrych kierowców".
mój znajomy kiedyś miał podobny przypadek i wezwał policje,ale oni powiedzieli mu tak(jak zapytał kto mi za to zapłaci) "no sarna już na pewno nie"
pojedź w te miejsce raz jeszcze i wezwij policje mówiąc że właśnie w sarnę uderzyłeś,no i próbuj o te odszkodowanie ale podejrzewam że to będzie długa droga
Zgłoś sie do koła łowieckiego w okolicy oni odpowiadają za dzikią zwieżyne.
Ja rok temu trafiłem dzika, ale tam był znak więc gucio dostałem. No i zgłoś to na policję. Szanse masz małe ale warto próbować.
Tylko nie zawsze da rade ja mam tolka z 1999 i jusz nie dam rady bo AC można wykupic tylko do auta nie starszego noiz 10 lat, lub jeśli było wcześniej i kontynuje je.
dziekuje za zainteresowanie. powiem tak, ze kurde nie mam chwili wolnego by dobrze sie wy**** a jak pomysle ze mam jeszcze ujadac sie z policja, lesnictwem i ubezpieczalniami to mi sie niedobrze robi, bo strace jeszcze wiecej czasu!
tony pisze:to akurat zależy od ubezpieczyciela, fakt, że większość nie chce za bardzo ubezpieczać aut w wieku powyżej 10 lat
Tony a wiesz jaki ubezpieczyciel da mi polise AC na auto z 1999r?? Mam jeszcz polise ważną 2 mieśiące po starym właścicieli.A chętnie bym wykupił przy nowej polisie.