Witam,
Mam następujący problem w moim toledo 5P z 2005 roku:
Chodzi o wskazania temperatury zewnętrznej. Przy uruchamianiu samochodu wszytko wydaje się być ok - wskazania zgadzają się tymi z innych dostępnych źródeł. Po jakimś czasie, szczególnie kiedy chwilę postoję w korku temperatura zaczyna rosnąć. Nie robiłbym z tego większego problemu gdyby nie to, że od temperatury wskazywanej na wyświetlaczu zależy temperatura nawiewu wewnątrz auta.
Zimą, w korku temperatura zewnętrzna wskazywana na wyświetlaczu wzrastała nawet do 13 stopni na plus, gdy na zewnątrz było nawet blisko 20 stopni na minusie. Powodowało to, że z nawiewu zamiast ciepłego, leciało zimne powietrze. Teraz w czasie dni ciepłych obawiam się, że klima będzie działała ciągle na maksymalnych obrotach, bo temperatura wskazywana jest o kilka - kilkanaście stopni wyższa niż rzeczywista.
pytania:
- gdzie znajduje się czujnik temperatury zewnętrznej w toledo III ?
- jak ustrzec (jeśli to w ogóle możliwe) ten czujnik przed wpływem ciepłego powietrza z wentylatorów chłodnicy ? (domyślam się, że czujnik znajduje się gdzieś w komorze silnika)
bardzo proszę pomoc
pozdrawiam
Andrzej
______________________________________________________________________________________________________________________________________________________
[ Dodano: 2010-06-09, 21:26 ]
Witam,
udało mi się rozwiązać problem. poniżej opisuję co wiem, aby służyło na przyszłość innym
Czujnik temperatury w Toledo 5P znajduje się po lewej stronie za zderzakiem.
Widać go przez lewą część dolnej kratownicy ochraniającej chłodnicę.
Co do wskazywania błędnej temperatury podczas postoju w korkach - okazało się,
że mechanik nie włożył go na miejsce po demontażu zderzaka, pozostawił go za chłodnicą.
Gdy zaczynały pracować wiatraki, gorące już powietrza w komorze silnika było kierowane praktycznie bezpośrednio na czujnik wolno bujającego się na przewodach instalacji.
Teraz po umieszczeniu go na miejscu temperatura jest stabilna i przy dłuższym postoju waha się jedynie w granicach do 1,5 stopnia w stosunku do rzeczywistej.
pozdrawiam
Andrzej