O ile wiem Bodek już jeździ dość długo i nie narzeka, a silnik chodzi jak zegarek.
Zresztą możesz do niego zagadać. Ja żałuję, że mój kumpel go nie kupił, tylko się połaszczył na Leona. Nie dość, że więcej zapłacił to jeszcze kupił auto po sporych przejściach
