Witam! mam toledo 2.0 gt z 93r. Problem polega na tym, że jadąc koło 140-150 km/h zaczyna telepać całym autem, wszystko się trzęsie i jest straszne bicie na kierownicy. Gdzie mogę szukać przyczyny? dzięki za pomoc;]
Ostatnio zmieniony 22 sie 2013, 23:41 przez pistol, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bym zaczął od sprawdzenia geometrii kół, jakieś luzy w zawieszeniu, może któraś opona jest wadliwa i koło ma bicie. Niestety nasze drogi zwłaszcza po zimie rozwalają zawieszenie.
no ale dziwne jest to ze to zaczyna dopiero przy 140 wczesniej jest ok, moze delikatnie trzesie ale to uwazam za normalne. ale przy 140 to sie robi nieprzyjemnie. poza tym cos mi sie wydaje ze autko powinno chodzic troszke ciszej, nie wiem czy np padniete lozysko (bo wtedy przewaznie autko buczy) moze miec wplyw na takie telepanie autem?
pistol, sprawdź wyważenie kół, a wcześniej felgi czy nie ma w nich lodu lub śniegu. Ja miałem taką trzęsawkę z powodu lodu właśnie.
P.S. Moi rodzice mieli kiedyś Golfa I i po wypadku ojca (zderzenie czołowe asymetryczne) Golf został naprawiony, ale później powyżej 120km/h też zaczynała mocno drgać kierownica.
kolego wywarzenie kół sprawdź - ja kiedys w Mondeo z 93 roku tak miłem od 120-150 km/h chciało mi kierownice z rąk wyrwac. a poniżej i powyzej tej predkości cisza apsolutna. kazało sie ze ze opony sa źle wywazone i wogole do bani (a kupilem uzywane alusy z oponami - nigdy wiecej normalnie)