Cóż jak w temacie, niestety trochę mnie dziś poniosło na łuku i prawym bokiem zsunąłem sie w zaspę prawie jak pół tolka... Trochę roboty łopatą plus dobra linka i szybko auto z powrotem stało na drodze.
Na szęście nic wielkiego sie stało (pomijam śmiech w oczach moich sąsiadów...) troche porysowałem lakier z prawej strony i urwana zaślepka od haka w tylnym zderzaku. Wspomnienia bezcenne
Poniżej foto relacja:
Bóg stworzył Seata bo wie co to jest prawdziwe piękno...
Jakbyś ustawił koła w drugą stronę, to by wszyscy myśleli że driftowałeś i by był większy respect
Dzwoniłeś dziś to się trzeba było pochwalić a nie milczeć
A tak serio to dobrze ze nic się większego nie stało. A jak ryski są niezbyt duże to się to ładnie spoleruje
No dobrze że się nic nie stało. Tragedii pewnie nie będzie. Swego czasu Nexią prawie zaczepiłem się o rów jak znajdę zdjęcie to pokażę
....... Było 121,8 KM i 253,1 Nm .......
....... Było 137,1 KM i 303,2 Nm .......
....... Było 154,5 KM i 339,7 Nm .......
EcuProject Jest 140 KM i 195 Nm Pb