Witam.
Już wcześniej pisałem na temat skoków temp. W piątek kupiłem oryginalny czujnik cieczy chłodzącej w Olsztynie (52zł po zniżkach w inter cars'ie) ale jeszcze go nie wymieniłem i nie wiem czy warto. Proszę Was o jakąś podpowiedź. W wakacje miałem problem ponieważ jadąc nad morze kontrolka spadła na sam dół tarczy czyli 60 stopni gdzie na zewnątrz było około 24stopni. Problem się dość często zdarzał. Zwlekałem z wymianą.. Pytanie pierwsze jest takie: czy mogło być tak, że termostat się otwierał i zacinał podczas jazdy i czy temp zwnętrzna powietrza (ok 24st) mogła ochłodzić silnik poniżej 60st przy normalnej jeździe?
Teraz przy kilku stopniowym mrozie zauważyłem, że mam identyczny objaw jak warjatmz, . Jak dam popalić tolkowi to pokazuje 90 a gdy go zostawie na wolnych obrotach to świruje.. zazwyczaj spada na 60st. Obecnie tolek długo sie nagrzewa.. jak jadę spokojnym trybem to baaaardzo długo. Jestem w kropce i nie wiem czy wymieniać czujnik czy termostat? Nie mam też gdzie przez najbliższe dwa tyg podłączyć go pod Vaga. Powtarzam, że od lipca problem ze skaczącą temp często się zdarzał.
Wydaje mi się że termostat się przycina i daje na duży obieg. W lato miałem podobnie nawet przy dużych upałach podczas jazdy po trasie 60 st i ani więcej , jak postałem w korku skakała na 90. Wymiana termostatu zrobiła swoje - teraz ciepełko już po przejechaniu 4-5 km no i wskazówka cały czas w okolicy 90 stopni.
Podczas wymiany proponuję nie oszczędzać i kupić lepszy termostat (np wspomniany przeze mnie wcześniej wahler).
Pozdrawiam użytkowników Seata Toledo. Dziękuję wam za dobroć i za modlitwy. Z serca wam błogosławię.
Serdetschnje posdrawjam Toledziakuf
Tony
Nie wiem jak u was ale u mnie tez temperatura nie chciala podskoczyc wiecej niz 70 stopni. Wymieniłem termostat i nic... Pomogło co ? Tekturka Zasłonilem okolo 1/3 chlodnicy moze ciut wiecej i teraz rozgrzewa sie szybciej i trzyma te 90 stopni podczas jazdy. Na postoju tez trzyma 90 chyba ze sie właczy nawiew na maxa temp to spadnie do 70 ale podczas jazdy trzyma 90 nawet przy -18 stopniach na dworze
a powiedzcie mi czy jak ten wskaznik temp jak wariował to szybko czy bardzo powoli? Np u mnie jak spadał to potrzebował około 1min zeby opasc. Tak samo zeby sie podnieść.. Ale np gdy samochód jest nagrzany i zgaszony a przekrece zapłon to od razu wskakuje na 90st.. Więc sugerujecie ze to termostat? A jak go idzie jeszcze sprawdzić?
Doczytałem sie jeszcze, że w climatronicu jest możliwość sprawdzenia jakiejś temp związanej własnie z cieczą ( pod nr 51) i to dzisiaj zrobiłem. Efekt był taki, żę po jakiś 5-8min jazdy climatronic pokazywał 90st a wskaznik na zegarach ruszył sie dopiero po 15 min i to bardzo topornie mu szło..
Czesc. mam tolka 1l 96r tdi i bardzo wolno mi sie nagrzewa... 50 C złapie po przejechaniu 4 km. ale zeby złapał 90C to musze przejechac z 20 km . termostat wymieniłem juz .Chciałbym dodac ze kupiłem orginalny za 60 zł . wsrodku bardyo gosno szchac prace silnika moye to ma jakis zwiayek__ z gory dziekuje pozdro.
OPCJA SZUKAJ NIE GRYZIE I PISZ WYRAŹNIE CYRULIK
Ostatnio zmieniony 10 sty 2010, 18:56 przez coosha, łącznie zmieniany 1 raz.
miałe taki sam problem z temperaturą, climatronk pokazywał 90 a wskazówka co innego. pomogła wymiana czujnika (zielony, 4 pinowy). kupiony w serwisie seata oryginalny za około 55zł (na stronie seata jak się sprawdza cene po numerze to wychodzi około 109zł - nie wiem czemu taka różnica)
Czujnik cieczy wymieniłem i jest bez zmian. Tzn chyba jednak tak powinno być. U mnie jest tak ze jak go nagrzeje do 90 st i zostawie na biegu jałowym i włącze na maxa ogrzewanie to po jakiś 3 min temp spadnie na 60st. A gdy dam po gazie to łapie temp z powrotem. Większość mechaników mówi, że to normalne w dieslach ( przy ujemnych temp na zewnątrz ).
PS. Mam do sprzedania czujnik temp cieczy chłodzącej oczywiście po taniości