A ja dzisiaj byłem na przeglądzie
Kolo wysiadł i do mnie z tekstem:
- Wie Pan, że nie powinienem podbić Panu dowodu ?
Ja oczy zdziwione:
- A to niby dlaczego ?!
On z tekstem, że:
- Pedał hamulca za wysoko bierze.
Na to ja jeszcze większe ślepia
Wyszło na to, że albo układ odpowietrzyć trzeba albo coś. Auto hamuje jak głupie, no ale będę musiał się z tym do mechaniora wybrać skoro coś nie tak.
Najlepszy tekst był na początku jak podjechałem.
Koleś do mnie:
- Sprawdzamy coś czy bez sprawdzenia ?
Koszt 98zł (dałem mu napiwek 2 zeta na piwko
)