No i ogarnąłem jednak ostatecznie 3 drzwi co do uszczelnienia. W jednych były poprawki kosmetyczne, bo uszczelka po deszczach była delikatnie zawilgocona. Drugie testowo potraktowałem uszczelką silikonową - zobaczymy czy się sprawdzi. W trzecich z kolei zastosowałem płaską uszczelkę butylową i tu żywię nadzieję, że będzie najlepiej
Teraz albo myjka albo deszcz - okaże się co będzie pierwsze.
P.S. Czwarte drzwi też będę musiał rozbierać, bo mam z przodu od pasażera walnięty zamek (nie widzi otwartych drzwi - pewnie mikrostyk).
Wpadnie zapewne zamiennik, a jak będę miał czas (haha dobre
) to przy oryginale pomajstruję.