[1M] Parujące szyby i biały dym z nawiewów

[katiusza]

Motyka8, czyli w takim razie, czy jestem w stanie spojrzeć na to jakoś tak, żeby nie rozbierać jeszcze wszystkiego? I czy sądzisz, że w 2 tygodnie jakoś sobie z tym poradzę sama, czy koniecznie trzeba mechanika?? Bo chyba niemało kasy taka wymiana kosztuje, a ja trochę dłubać potrafię

I jeszcze mam straszliwa prośbę, czy jest jakaś instrukcja, krok po kroku, jak uczynic takową naprawę ??

Dzięki wielkie Motyka8 za odpowiedź

No i w ogóle wielkie dzięki za pomoc wszelaką

pozdrawiam
katiusza

[edek]

Miałem to samo, nagrzewnica do wymiany. Trzeba rozebrac cała deske. Zapłaciłem 150 zł za robocizne.

[motyka8]

Jezeli nie robilas takich rzeczy sama to wal do mechanika chciaz niechetnie to chca robic bo roboty ogrom i strasznie zmudna

[dziubek6]

A jakiej firmy nagrzewnicę wstawiacie? W piątek mam wymianę. Czy wymieniając nagrzewnicę trzeba się pozbyć czynnika z klimy?

[katiusza]

Tak, właśnie wiem, że robota żmudna, bo pomału zaczęłam rozkręcać deskę. Oczywiście robię dokumentację zdjęciową, opisową, i oklejową w sensie co by mi się poźniej wszystko zgadzało Niestety muszę to sama zrobić, bo w warszawie obecnie mieszkam, a tutaj wołają dość sporo za takie cuś, a ja jeszcze muszę spłacić mojego Tolka. Dzisiaj jeszcze podjadę w jedno miejsce to zapytam się ile ewentualnie tam wymiana, ale coś mi się zdaje,że skończę jednak na weekendowym siedzeniu.

Strasznie bardzo dziękuję za odpowiedzi

Pozdrawiam czwartkowo - pracowo

katiusza

[ Dodano: 2010-11-10, 08:32 ]
Witam

Chciałabym podziękować Wam wszystkim za wszelaką pomoc Prawie dwa tygodnie temu udało mi się wymienić nagrzewnicę samej Fakt, nie było to jakię sstrasznie skomplikowane, ale praca dość czasochłonna, w moim wypadku jeszcze bardziej, bo garaż pod chmurka i możliwość pracy tylko w sobote No ale najważniejsze, że się udało

Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc
Pozdrawiam i życzę miłego weekednu, bo ja za godzina pare go zacznę

pzdr]
katiusza

[kuzio]

W czasie ostatnich dni gdzie deszczu nie brakowało miałem problem z okropnie parującymi szybami. Bez włączenia klimatyzacji nie było szans cokolwiek widzieć. Im mocniej puszczony nawiew (zimny) tym bardziej i szybciej zaparowane szyby. Mniej parowały przy całkowicie wyłączonym nawiewie niż przy włączonym, włączenie klimatyzacji choćby na 1 stopień (manual) w kilka sekund rozwiązywało problem.

O co może chodzić? Nagrzewnica może mieć na to wpływ? Dymu żadnego z nawiewów nie ma. Płynu lekko ubywa. W aucie wody nie ma, drzwi mam porobione plus dodatkowo dorobione odpływy w uszczelkach. Dywany wszędzie suche. Sprawdzałem filtr kabinowy to był mocno zasyfiony ale czy to on jest winowajcą?

[Sony]

Jeśli na 101% nie masz wody w aucie to ja widzę dwa wyjścia:
1. Masz uszkodzoną klapkę pod filtrem kabinowym zamykającą dopływ powietrza z zewnątrz i jest ustawiona tylko na obieg wewnętrzny.
2. Coś Ci się zaczyna z nagrzewnicą dziać, ale to dodatkowo nalot byłby tłustawy.

[kuzio]

Jak wyciągałem dzisiaj filtr to nie rzuciła mi się w oczy klapka.
Ale ten nalot tylko jak dmucham ciepłym na szybę czy na zimnym nawiewie też?

[Sony]

Jest pod spodem taka klapka, która steruje dopływem powietrza. Tego już nie pamiętam czy na ciepłym czy na zimnym, osobiście nie miałem problemu z nagrzewnicą, ale znajomy ostatnio w Tolku musiał ją wymienić. Musiałbym go podpytać, w każdym bądź razie sprawdź zarówno na ciepłym jak i na zimnym czy para, która jest na szybie nie jest tłusta tak jakby z płynem chłodniczym.

[Mad_Maxs]

Też stawiam na klapkę. Właśnie z tym walczę, u mnie był obieg zamknięty i też szyby parowały, tylko klima pomagała