kur..a dzisiaj to już fest bym miał dzwona przez niedorozwoja na drodze ... jade obwodnica i dojeżdżam do mercedesa s-sklas 3gen , ciemne szyby felgi gangsta w ch...
przed nami cieżarówka i osobówka i prosta że hohoho , nie wiem czy baba kierowała czy koles ale akcja stulecia ... jade za nim i czekam az się zlozy do wyprzedzania bo się spiesze to też popędzę , wychylił się i ruszył , ja nie siedziałem mu na zderzaku ale spokojnie tez zagladnąłem że jest miejscie i dla mnie a mercedesy tego typu to raczej nie zawalidrogi wiec lece !!! no i za***isty trik mnie spotkał jak już byłem w polowie tira bo koles/kolesiówa z merca nagle dał po heblach ... no ja jebix , tak musiałem hamować że mi się absy przy 140 załączyły , w mercu tez się światełka hamowania zaświeciły jak na choince i chowa się miedzy tira a osobówkę a dla mnie miejsca już brak
ehh dobrze ze miałem wpięty w miarę niski bieg i było naprawdę jeszcze przyzwoicie z miejscem przed autem z naprzeciwka bo bym już pewnie siedział w rowie ... poddusiłem i pojechałem dalej ... ale tego manewru z czarnej gwiazdy to kur..a nie ogarniam a już dużo w życiu widziałem.
Skill.... You can't buy it ....