Pomimo tego,że troszkę już z nim obcuję nie wstawiam go na forum nie chcąc słuchać farmazonów, które nie mają żadnego znaczenia...a z drugiej zaś strony wiem jakie będą ekskursy .haszczu pisze:Jak miałeś zamiar to dlaczego nie wrzucasz wątku o swoim.
Tu albo Cię pochwalą albo nakierują na dobry tor jeśli coś modzisz
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Tylko, że ja już wybrałem swój własny "tor", który wg mnie jest dobry i się go trzymam . Zresztą miałem w planach coś podłubać przy motorze,światłach i kilku innych rzeczach, ale tak kiedyś sobie siadłem i mądrze pomyślałem po co ci to człowieku...
A tak właściwie po głowie chodzą mi już inne auta, a toldi poszedł w odstawkę nie jeżdżę nim od 3-ech tygodni więc już po ptokach .
Dla mnie nigdy nie był/jest/będzie, ale jak dla Ciebie jest to fajnie.Troszkę niepojęte jest dla mnie kupowanie "yougtimera" ze znaczkiem VW.To samo tyczy się toledo jako "youngtimera" jedyną sensowną opcją w 1M, która sobą coś reprezentuje jest 2,3 vr5.vwir pisze:No chyba nie powiesz, że zadbany i oryginalny golf I nie jest obecnie youngtimerem. Youngtimer nie musi mieć fajnych wersji silnikowych. To nie ma najmniejszego znaczenia. Ba - tak jak mówiłem - fajna zadbana 1L-ka powoli staje się takim youngtimerem. Jeszcze kwestia 5-10 lat i będzie prawdziwym rarytasem. Z 1M też tak będzie - kwestia czasu.
I bierzesz to na poważnie co mówią Panowie w gajerkach z ASO "dziwnych" marek Jestem ciekaw co by Ci wcisnęli przy nowym seaciku z TSIMamSeataToledo pisze:z tym stawaniem sie youngtimerem to jest tak ze jak idziesz do aso i powiedza ci ze juz nie wspieraja tego modelu to sobie uswiadamiasz ze takiego masz XD
jak chcialem rurke od oparow oleju to mi o moim tak powiedzieli ;(
P.S.
Już widzę w przyszłości te tłumu szastające pieniążkami na toldiego z 1,6