wojtekm pisze:Tak sobie myślę i obserwuje przez ostatni czas nasze forum i widzę że porostu umiera. A co jest głównym tego powodem? Grupa na fb.
Tylko co tu więcej pisać, jak już są całe epopeje na każdy temat...
Forum i tak ma przewagę nad FB
,bo wszystkie wątki zostaną, a posty na grupie za kilka dni znikną i nikt o nich nie pamięta.Na grupie jedynie co można zrobić to pochwalić się zdjęciami oraz łatwo kupić graty do auta. Co więcej pewnie z 1/2 ludzi nie ma pojęcie, że takowe forum istnieje.
wojtekm pisze:Kiedy ostatnio ktoś założył nowy temat w dziale "Moje Toledo"??
Miałem zamiar coś wyskrobać o swoim tłuczku, ale zniechęciły mnie m.in. osoby udzielające się na grupie fejsbuczkowej
vwir pisze:Jest też jeszcze jedna kwestia, o której pisałem jakiś czas temu. Od kiedy tolka 1M możesz mieć za - nie oszukujmy się - śmieszne pieniądze, to coraz mniej jest osób, które mają ochotę w niego władować kilka tys, żeby zrobić z nim coś fajnego. W efekcie na forum pojawiają się tylko wątki o naprawie podstawowych rzeczy i to często byle jak, byle najtaniej. Osób inwestujących i robiących na przykład swap silnika czy innych drogich zmian jest dosłownie kilka. I to głównie ci, którzy mają tolka od wielu lat, mają do niego sentyment i są dobrze znani na forum. Ciężko się dziwić - jeśli ktoś kupuje tanie auto to nie po to, żeby w nie dołożyć 50% wartości, czego przy odsprzedaży na pewno nie odzyska.
I widzisz to zależy od tego jaką wybiera się moto ścieżkę...więc nie każdy ulega psychologi tłumu pakując duże kółka czy robiąc sobie glebę.Dla mnie auto w kwocie do 10k ma służyć do użytkowania, być mało awaryjne i tanie w serwisie i naprawach.
Dam Ci prosty przykład jak zgubne może być ładowanie kaski do starych tłuczków:
Mój stryjek miał Ibizę II Cuprę 2,0 ABF 150KM przebieg 115 tyś.km. import NL
. Generalnie z mechaniką było wszystko spox, ale lakier był kiepski trzeba było na nowo malować.Pomalowane miała nawet plasticzki we wnętrzu w kolorze nadwozia.
Po lakierze zrobiony wydech+felgi+szerokie kapcie. Całość pracy razem z zakupem, zwiezieniem do PL,rejestracją i kilkoma innymi detalami wyniosła ponad 10k.
Auto finalnie zostało sprzedane za ok.5k... więc ponad 5k był w plecy.Jedynym plusem było to, że pojechała dwie ulice dalej więc mogliśmy ją widywać
.
Kilka miesięcy później jeden ostrzejszy wyjazd przyczynił się do tego, że Ibiza jest już w niebie...
Więc trzeba pamiętać o złotej zasadzie - ekonomi nie oszukasz, a każdy pieniążek włożony w samochód nigdy się nie zwróci.
vwir pisze:Taka trochę patowa sytuacja - auto za młode na youngtimera,
Toledo IMO nigdy nie będzie youngtimerem
, a tym bardziej 1M. Pewnie zapytasz czemu... a no temu, że jest zbudowane na populusie Golfie co przyniosło brak fajnych opcji silnikowych.
To jest lepiej wykończony Golfik i hmm... i w zasadzie to wszystko.