DzieX pisze:W 2.3 ja mam 120A a i 140tki widziałem
Źle to sformułowałem, bo miałem na myśli, że min. 90A
DzieX pisze:Dlatego sprawdza się to w sklepie komputerkiem. W sensie pojemność i napięcie.
Dlatego zawsze jeszcze przed montażem nowego akumulatora ładuję go.
vwir pisze:tym samym stanie elektryki,
No tak, ale jak wiadomo elektryka ma też swoje wady i z dnia na dzień może coś sypnąć i zwiększa się pobór prądu. Dużo ludzi jak już słabiej pali albo nie odpala podładowuje swój akumulator lub kupuje nowy i nie sprawdzi czy czasem czym to było spowodowane.
vwir pisze:Czyli jeśli po jakimś czasie ubywa nam powiedzmy 10% z 60Ah a w drugim akumulatorze po takim samym czasie ubędzie nam 10% z 70Ah to realnie w tym o większej pojemności musimy dłużej jechać, żeby z powrotem te 10% doładować.
Bez przesady, że 10%, bo wtedy Ci wychodzi 6-7A to taki prąd zjadłby Ci akumulator w ciągu chwili. W samochodzie poprawny pobór prądu masz na poziomie do 30mA czyli 0,03A i przy takim poborze masz 0,03Ah na godzinę. Czyli jak widzisz Twoja teoria z samo rozładowaniem się i 10% ubytkiem można sobie wsadzić w między bajki.
vwir pisze:i spokojnie osiągniesz 300W
Ponownie wzór I=P/U, czyli I=300W/13V= 23A do tego dodajmy obciążenie zapotrzebowanie akumulatora np. 60Ah czyli 12Ah wychodzi nam już ponad 30A i jak widzisz na postoju już są duże straty, więc co Ci da ten 1A więcej? Jak widzisz nawet jak zapakujesz mniejszy akumulator i tak nie będzie doładowany.
Dlatego jak wspomniałem wszystko zależy od warunków w jakim się używa auto i nie ważne czy zapakujesz 60Ah czy 80Ah przy korzystaniu z dużego poboru prądu i jeździe miejskiej nie doładujesz akumulatora.
Dlatego podstawa kontrolować stan akumulatora i doładowywać go. Druga sprawa to lepiej kupić o większej pojemności i tym samym zwiększamy prąd rozruchowy, dzięki temu pozbywamy się problemów z odpalaniem i dłużej wytrzyma przy odpowiedniej eksploatacji. Takie super hiper z prądem rozruchowym jedno głębsze rozładowanie i cele się krzywią w paragraf.
Ja osobiście od października 2009r. miałem Centrę Futurę, która z dniem dzisiejszym przeszła na emeryturę. Lekkiego życia nie miał, bo w pierwszych latach stał po 5 dni nie odpalany i przy -20 odpalał od strzała. Pewnie by jeszcze jeździł, ale mnie już męczy jak przy -5°C muszę dłużej pokręcić, aby odpalić.
P.S. W Toledo ciężko przewymiarować, bo i tak chyba max akumulator 80Ah się zmieści.