Mówił tylko ze juz przebieg duży bo 317tys a tak to nic. Wydaje mi się że jeżeli przed regeneracja było 109koni to po regeneracji tym bardziej, a nie ledwo 100
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
"Tylko ciężko pracując, można mieć to co się chce"
Cześć. Jestem na forum od niedawna jednak toledem jeżdżę już trochę i jestem ciekawy czy ktoś miał podobną historię. Moje 1.9 TDI AFN 110km seria, było jeżdżone na początku do 250 kkm na pełnym syntetyku 5w40, a potem zaczął być lany półsyntetyk 10w40 i po 270kkm pojawił się probłem z przeładowaniem. Standardowe czyszczenie łopatek, wymiana gruchy i było ok, a przy ok 320 kkm znów pojawił się problem + dymienie przy pełnym obciążeniu. Po wymianie w tym tygodniu znowu na pełen syntetyk 5w40 problem zniknął. Przejechane narazie około 500km i nie wyskakuje już błąd, przestał dymić, na autstradzie był sprawdzany i narazie ok. Były już znane podobne przypadki?
Lepkość oleju ma duże znaczenie dla turbiny. Zasada jest prosta: im lepsze smarowanie tym lepiej dla turbo. Lepsze smarowanie = rzadszy olej, czyli najlepiej pełen syntetyk. Rada: lać do końca pełen syntetyk i tyle.
Dzięki za info. Właśnie o tym niedawno dopiero na forach przeczytałem, ale w konfrontacji z praktyką tak pozytywnych rezultatów się nie spodziewałem, choć miałem nadzieję na poprawę. 2 mechaników kategorycznie odradzało zmianę z 10w40 na 5w40... podziękowałem za radę i adios. Jedynie profilaktycznie szybciej znowu się zmieni obecny olej na świeży po 8-10 kkm i powinno być ok. Do turbo ewidentnie tylko pełen syntetyk, a reszta to rzeźba...
Panowie mam problemy z turbo - 17965 z tym że nie za każdym razem. Na 1,2,3 biegu idzie do odcinki, na 4 biegu powyzej 3,5 tys notlauf, jak kilka razy poganiam auto to potem idzie normalnie, choć już 2 razy załapałem notlauf podczas spokojnej stałej jazy ok 80 km/h. Turbo regenerowane ok półtora roku temu, weze wymienione latem tego roku, wczoraj wyczyściłem N75 - nie był brudny. Na zgaszonym silniku sztangę przy turbinie mogę wcisnąć bez spinania pośladów. Zrobiłem logi statyczne turbiny i widać ze sztanga pracuje.
Z tym problemem borykam się już od ok miesiąca. Od tego czasu gdy tylko mogę to co jakiś czas przegonie go na wysokich obrotach i dalej jest tak jak opisałem. Geometria się zapieka ? Gruszka do wymiany (choć na oko działa)?? N75 do wymiany ??
Dziś podlaczylem strzykawkę pod gruszke i wytworzylem podciśnienie. Sztanga pracuje więc geometria chyba jest ok ale pomimo wytworzonego podciśnienia sztanga po kilku sekundach wraca po pierwotnego położenia a chyba powinna stać w miejscu tak długo jak jest podciśnienie nie? Więc obstawiam gruszke do wymiany. Mam rację ??