Toledo II z silnikiem 1.8 + LPG

[seemme]

Kolejny raz Was witam bo w dalszym ciągu nie udało mi się znaleźć Toledo
Mam okazję zakupu za dosyć atrakcyjną a zarazem podejrzaną cenę bo za 5 000 zł. Z uwagi właśnie na nią jest trochę do roboty, chciałbym więc Was, bardziej doświadczonych zapytać o pomoc czy takie coś 'może' się opłacać.
Otóż ze wstępnych ustaleń ze sprzedającym wynika, że mechanicznie samochód nie wymaga wkładu a rzeczami którymi trzeba się zająć to centralny zamek który otwiera się tylko z klapy bagażnika, niedziałająca klimatyzacja (podobno nieszczelna) i maska która otworzyła się podczas jazdy (na zdjęciach nie widać zeby było coś z nią nie tak). Chciałbym zmieścić się w 8 tysiącach czy jest to realne i czy w ogóle zakup takiego wątpliwego seata ma sens?
Cały samochód bee chciał jeszcze sprawdzić za pośrednictwem autotesto

Będę bardzo zobowiązany za pomoc

[Bartek26]

NIe ma okazji , jak ktoś się chce pozbyć za 5koła auto to widocznie jeszcze daleka droga żeby to miało ręce i nogi .
Wierz mi , nie jedno auto w życiu kupiłem czy sobie czy innym i zawsze przestrzegam przed okazjami ... bo nigdy ich nie było i nie będzie.

[haszczu]

NIe ma okazji (...) zawsze przestrzegam przed okazjami ... bo nigdy ich nie było i nie będzie.

Co do tego to musze dodać swoje zdanie. Okazje są i to baaardzo często lecz gdy jest to okazja to znika w przeciągu max 2 godzin.

A teraz wracając do tematu. Policz mniej więcej koszty napraw typu wymiana maski ok 500zl, zawiasy bo też mogły polecieć 40zl/szt, klima nieszczelna wiec licz większą kwotę np cenę chłodnicy plus robocizna i nabicie z odgrzybianiem 350+130. Skoro centralny tylko z klapy działa wiec mikrostyk może swirowac w drzwiach kierowcy.
Jeśli jest jakaś korozja na progach lub widać ze jest świeża to były dziury a jak były to auto mogło mieć przygody wcześniej.

[Bartek26]

NIe ma okazji (...) zawsze przestrzegam przed okazjami ... bo nigdy ich nie było i nie będzie.

Co do tego to musze dodać swoje zdanie. Okazje są i to baaardzo często lecz gdy jest to okazja to znika w przeciągu max 2 godzin.

w 2h to idą uczciwe auta , nie oszukane ale też za normalną cenę okazje czyli jak dla mnie auta które stoją za co najmniej kilka klocków taniej niż standardowy model z tego samego rocznika to zazwyczaj bombki które wybuchają w czasie eksploatacji i nigdy takiego auta nie kupiłem.Baa mam nawet kolegów co tak zarabiają że kupują autka w kiepskim stanie ale z mocnymi silnikami , troszkę pudru tu i tam i pierwszy pseudo znawca co ma naście lat podjarany mocą bierze takie auto a przycinka jest konkretna .
Sam kupiłem aut "dziesiąt" bo wiele znajomych albo znajomi znajomych proszą mnie o pomoc w tej sprawie i miałem kilka razy nieprzyjemności za takie okazje , raz w świdnicy nawet mało w mordę nie dostałem jak powiedziałem koksikowi że ten Małysz to dziadostwo wyklepana u wieśka w szopie . A jeszcze dekiel sam się przyznał że zanim sciągnał do polski a wystawił na aukcje to minął ponad miesiąc , pytanie co miesiąc działo się z autem ? skoro koleś na tym zarabia a taki wspaniały wóz przywiózł.

Na szczęście póki co mam 100% zadowolenia i nie jednokrotnie nawet muszę odmawiać pomocy z braku czasu.
Ale dość tego chwalenia się...
Na koniec dodam jeszcze że jak ktoś ma nerwy i hajs na naprawy to niech szuka okazji , a jak ktoś chce kupić auto uczciwe w Polsce to potrzeba sporo czasu i normalną ilość gotówki.

PEACE

[Danpol]

Dzień dobry, piszę w sprawie nie cierpiącej zwłoki Otóż mam na oku ten oto egzemplarz:
https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-seat-toledo-CID5-IDhZlM5.html#10896d46c4
i tu rodzi się moje pytanie: czy cena jest adekwatna do sprzedawanego pojazdu (nie orientuję się do końca ile kosztuje w miarę zadbane Toledo) i czy po zdjęciach są Państwo ocenić wersję wyposażenia? Z góry dziękuje za wszelką pomoc Pozdrawiam.

[haszczu]

Bartek26, jako że nie lubię się kłócić, mogę tylko jeszcze dodać, że ja właśnie w taki sposób zarabiam. Nie uwierzył byś jakie auta ludzie sprzedają w naprawdę dobrych pieniądzach. Przykładów mógłbym podać tyle samo ile miałem zakupionych przez ostatnie 11 miesięcy (ok 70sz)


A teraz wracam do tematu.

Sprzedawca cwanie zrobił zdjęcia z otwartymi drzwiami oraz pod takim kątem gdzie nie widać ewentualnych różnic koloru. Jeśli masz niedaleko to może i warto przejechać obejrzeć.


Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[HQ-Automotive]

Akurat ten myk jest powszechnie stosowany, czyli zdjęcia z otwartymi drzwiami, tak aby po zdjęciach nie odróżnić czy innego odcienia koloru. Poza tym cena mimo wszystko dla mnie zbyt wysoka, pewnie zszedłby tych 9 stówek, jak nie masz daleko to można podjechać i obejrzeć. Ten silnik to poszukiwana wersja na rynku, nie jest ich zbyt wiele.