Witajcie, od jakiegoś czasu zaobserwowałem mokry egr od oleju który zaczął kapać na rant pokrywy zaworów. Ściągnąłem dziś osłonę górna silnika oraz rurę od IC co jest z EGR i w środku lekki film olejowy, plastik idący do IC tez delikatny film wyczuwalny pod palcem ale to co zobaczyłem koło egr to maskara. Cały w oleju , popatrzcie na foty. Czyżby turbo puszczało olej ? I jeszcze odma powinien ten wężyk być tak mokry ? Auto mam prawie 2 lata przebieg na blacie 220tysi( nie wiem na ile realny , ja zrobiłem 20tysi ). http://postimg.org/gallery/s3iuhjxe/
To ja bym to wyczyscil, dał nowe uszczelnienia na egr i obserwował co jakiś czas. Film olejowy tam zawsze będzie. Na odmie tam jest taki oring gumowy to też możesz zmienić.
Olej leci przez maly otwór znajdujący się w egr pod tym metalowym okrągłym grzybkiem. Kiedys czytałem na jakimś forum ze to jest odpowietrzenie i tam są jakies uszczelnienia które siadly ?? U mnie tez się w tym miejscu delikatnie poci a turbo mam po regeneracji. Możesz spróbować wymienić egr i obserwować czy dalej jest mokro
Oczywiście wymiana egr ma sens ale na początek wystarczy wyczyścić, dać nowe uszczelnienie i obserwować co w efekcie wyniesie Cie oczywiście taniej, tym bardziej że oleju wystarcza Ci od wymiany do wymiany i nie musisz dolewać. Jeżeli to nie pomoże to dopiero wtedy pomyśl o wymianie egr.
Ja nikogo nie namawiam do zaślepienia EGR, sam byłem kiedyś przeciwnikiem tego rozwiązania do czasu aż zobaczyłem dolot w swoim Toledzie. Problem z EGR polega na tym że z czasem turbo (nawet nowe) przepuszcza olej. Olej trafia do kolektora dolotowego przez intercooler, zawór EGR. Część gorących spalin z kolektora wydechowego trafia przez EGR z powrotem do kolektora dolotowego i tam miesza się z tym zimnym olejem tworząc w dolocie gęstą maź która wszystko zapycha.