miałem plasti dip 2 sezony , nie polecam , cieżko to domyć , trzeba używać drogich środków bezkwasowych , jeden dzień i już zapylone od klocków a jak nie dbasz to zajdzie to tym pyłem i juz później lipa na maksa . W tym roku zrywam ten badziew i maluje na bialo w tradycyjny sposob.
Jak czytam opinie to są bardzo skrajne. Jedni mówią że padaka a drudzy ze super hiper nie ma lepszej opcji. Ja chyba zaryzykuje i kupie na wiosne 2 puszki czarnego matu (albo do pistoletu 1L zobaczymy) i przetestuje. Ile ci poszło na komplet kół tego? I trochę mnie zaskoczyłeś bo to schodzi od ręki podobno
Kuzynek malował pistoletem gumą w spray-u. Na razie na zimówkach się trzyma, drugiemu kumplowi dość szybko odpadło. Więc ciężko powiedzieć, ale jak dobrze pomalujesz to jest szansa że sezon przetrwa.
....... Było 121,8 KM i 253,1 Nm .......
....... Było 137,1 KM i 303,2 Nm .......
....... Było 154,5 KM i 339,7 Nm .......
EcuProject Jest 140 KM i 195 Nm Pb
dzisiaj po 2 sezonach czyściłem felgi z plasti dipa ... bez benzyny ekstrakcyjnej z dodatkiem nitro nawet nie ma co podchodzić bo odklejania i skrobania jest sporo . Za to z użyciem wcześniej wspomnianych środków 1h i 4 felgi lśnią jak nowe .
jakbym oszczędził to by to dwa sezony nie wytrzymało. chodzi o to że grubo jest tam gdzie spray dochodzi bez problemu , a w zakamarkach i na przecięciach plasti dipu ze starym lakierem jest lipa.
Zastanawiam się bo tak patrzę po allegro z bańką 1L i w niektórych jest napisane koncentrat do rozcieńczania 1:1 a w innych że gotowe do malowania. Puszki takie same, cena tych gotowych niższa. Jak sądzicie lepiej brać koncentrat?