Sprawa jest denerwująca, bo brzęczenie mimo że nie jest bardzo głośne to męczy jednak ucho. Czy ktoś z was z tym silnikiem też tak ma? Może to wina strumienicy? Będzie lepiej jak wstawię samą rurkę?
Ja dodam od siebie dwie rzeczy, - hałasująca podsufitka(odklejona od dachu - jakby to nie było strumienica o której wspomniałeś) - nazwałeś dźwięk 'metalicznym', w poprzednim aucie miałem rozsypana katalizator i wydawał denerwujący dźwięk właśnie przy przyśpieszaniu, tylko że to był dźwięk ala 'dzwonienia'.
A tak poza moimi myślami, to autko na kanał, druga osoba niech doda gazu i obserwuj skąd dobiega dźwięk, bo widzę, że nie jesteś pewny czy to strumienica.Zakładam, że na jałowym biegu dźwięk również występuję.