Witam. Sprawa rozwiązana. Okazało się, że wtyczka od przepływomierza ma ułamany zatrzask [nie zauważyłem tego przy rozpinaniu] i wytrzęsło ją podczas jazdy. Teraz sobie uświadomiłem że kłopoty zaczęły się wczoraj w połowie drogi do pracy. Podpiąłem wtyczkę i zabezpieczyłem ją przed wyskoczeniem. Obroty są idealne, nawet falowanie na biegu jałowym ustało, a auto ma więcej mocy niż po zakupie. Dzięki za pomoc!
Edit.
Błędy skasowane, auto przegonione, potem w szczerym polu adaptacja przepustnicy i auto śmiga tak jak powinno.
Dzięki za podpowiedź.
Edit2.
Mam obecnie problem z wolnymi obrotami. utrymują się na poziomie 1200/min a w sterowniku silnika wyskakuje mi błąd
00533 - Idle Speed Regulation 19-00 Lower Limit
Przy uruchomionym silniku po skasowaniu tego błędu obroty wracają do 900/min
Edit3.
Może komuś to pomoże. Jeśli macie podobną sytuację co ja to poszukajcie nieszczelności na wężykach podciśnienia serwa itp. U mnie przyczyną był pęknięty przewód zaraz za serwem, przykryte to było taką jakby opaską termokurczliwą.
Po wykryciu i usunięciu nieszczelności wchodzimy Vagiem w moduł silnika, kasujemy wszystkie błędy. Potem Adaptaion - kanał 00 - test i save. - Wykasujemy wszystkie zapisane ustawienia sterownika. Następnie adaptacja przepustnicy. Wyłączamy zapłon, czekamy minutę lub dwie i odpalamy. Wszystko powinno być w porządku.