Zadałem nie wystarczające pytanie. Co powoduje uszkodzona przepływka ? (Pomijam, że silnik będzie przechodził w tryb awaryjny - chciałbym wiedzieć dlaczego tak się dzieje)
Czyli chodzi Ci o skutki, a nie przyczyny. Komputer sterujący pracą silnika ma napisaną mapę pracy. W dużym skrócie wygląda to tak: dajesz ileśtam gazu. Wtedy komputer wylicza, że aktualne obroty są niższe niż kierowca sobie życzy, więc trzeba je podnieść. Ale nie ładuje od razu maksymalnej dawki paliwa, bo nie byłoby wystarczającej ilości powietrza, żeby to paliwo spalić i miałbyś zasłonę dymną za autem. No ale ile tego paliwa podać? Ano tyle, żeby dało się radę spalić w powietrzu, które jest zasysane. A ile jest tego powietrza? Tyle, ile wskazuje przepływka. Jeśli przepływka wskazuje bzdury to silnik wtryskuje niewłaściwą ilość paliwa w stosunku do powietrza i auto potrafi być zamulone, albo za dużo pali, może też kopcić aż w skrajnych przypadkach wejdzie w tryb awaryjny (gdy wskazania przepływki są zupełne kosmiczne dla aktualnych obrotów silnika).
Przepływka to czujnik, jak każdy inny. Gdy padnie tak, że pokazuje trochę zawyżone/zaniżone wartości, ale nadal w zakresie poprawnej pracy, to komputer nie ma prawa wyłapać tego jako błąd. Wyłapie dopiero duże przekłamania, spoza dopuszczalnego zakresu dla danych obrotów silnika.