Korekta do ostatniego mojego wpisu:
Wczoraj ustawiłem kąt praktycznie w punkt (wartość wahała się między 49 a 50) przy temperaturze silnika około 90 stopni. Okazuje się że czujnik wskazuje poprawnie. Wartości 78-79 stopni miałem jak robiłem pomiary przy włączonej klimatyzacji, światłach i radiu. Nie wiem dlaczego to ma taki wpływ na wartość temp wskazywanej przez czujnik.
Dodatkowa informacja wynikająca z wczorajszego ustawiania kąta:
- czas zabawy w ustawianie = prawie 2 godziny
- po ustawieniu wystarczyło się kawałek przejechać i i kąt się przestawił
- zauważyłem też w którymś momencie drobne uszkodzenia na pasku rozrządu (wieczorem wstawię foto), rozrząd powinien jeździć jeszcze 30 tyś ale wymienię go w przyszłym tygodniu, bo być może to jest przyczyna całego zamieszania.
Dziękuję za wszystkie komentarze i pomocne uwagi.
PS: Trochę późno, ale wstawiam foto stanu mojego paska rozrządu:
Czy to "szycie" to jest coś normalnego czy dobrze się domyślam, że pasek należy natychmiast wymieniać?
Pozdrawiam. Jacek
AKTUALIZACJA 3.08.2015:
Jakiś niedawny czas temu byłem u swojego mechanika na wymianie rozrządu, a przy okazji pogadałem z nim na temat mojego problemu z kątem wtrysku. Mechanik po wymianie rozrządu ustawił kąt za pomocą "zegara" (podobno to taki przyrząd do tego celu) i problem się skończył. W trakcie jazdy przez ostatni miesiąc co prawda wyskoczył mi jeszcze błąd kąta ze 2 razy (zaraz po zatankowaniu paliwa Verva ON), po czym zmieniłem stację, tankuje zwykłą ropę i problem już nie występuje. Nie wiem, czy ma to związek czy nie, ale teraz jest dobrze. Od tamtej pory były już 2 tankowania i jest OK. Jak pytałem mechanika to mówił, że jakieś tam sprężynki w pompie mogą już nie domagać, choć on się pierwszy raz spotyka z takim problemem w tym silniku.
Pozostaje jeszcze problem "łapania muła" szczególnie przy jeździe rano i wyskakujący błąd przeładowania turbiny ale to nie na ten wątek.