mam na stałe. przez pół roku było wszystko ok i tak nagle z dnia na dzień zaczęło w takim tempie akumulator żreć?? Zawsze też panel zdejmuję. Jutro jadę do kumpla to sprawdzić po bezpiecznikach, mierząc pobór prądu
Witam W moim Toledo 1.8 20V nastąpił dziś pewien problem. Rano odpaliłem bez kłopotów, przejechałem parę kilometrów i zgasiłem. Po pół godzinie chciałem jechać dalej, uruchamiam i nic. kontrolki mrugnęły i co mnie zdziwiło "zaszalała" wskazówka od obrotomierza. Miałem ze sobą multimetr sprawdziłem aku i pokazywał 9 z kawałkiem. Uruchomiłem samochód z kabli i dojechałem do domu. Po ponownej próbie uruchomienia taka sama sytuacja. Wyciągnąłem akumulator żeby go naładować, posprawdzałem bezpieczniki wyczyściłem klemy i masy. Podłączyłem naładowany aku i znów to samo. Uruchomiłem ponownie auto z kabli i sprawdziłem ładowanie które wynosiło nieco ponad 14V. Czy ktoś z kolegów miał podobną sytuację? Akumulator Centra Futura 1,5 roczny. Ja stawiam na rozrusznik ale mogę być w błędzie.
Miałem podobną sytuację z ori akumulatorem w Scenicu. Zapaliłem auto, podjechałem pod sklep, chciałem przeparkować, włączyłem zapłon, niemal wszystkie kontrolki zaczęły świecić i cykać przekaźniki. Aku nie dał się naładować, trzeba było wymienić. W Twoim przypadku jeżeli masz obsługowy aku, to może dolej wody destylowanej, a jak nie, to pewnie na gwarancję oddać. Spróbuj też wyciągnąć aku z auta, naładować, zostawić chwilę i zmierzyć napięcie. Potem podłącz do auta, włącz zapłon i też sprawdź napięcie na aku, później niech ktoś sprawdza napięcie na aku, jak odpalasz / próbujesz odpalić. Dla pewności możesz spróbować aku w innym aucie.
Jeśli w akumulatorze w jednej chwili napięcie spadło o 2V to po prostu zwarły się cele i teraz zamiast 6 celi po 2V jest 5 celi po 2V. Akumulator do wymiany.