Z racji uszkodzenia przez kamień halogenu postanowiłem w ich miejsce wstawić led do jazdy dziennej nie rezygnując z halogenów . Cena używanego nie była dużo wyższa niż zestawu led
To co było potrzebne to
-płaski i krzyżakowy wkrętak
-lutownica (aczkolwiek robiłem na konektorki)no ale jak ktoś ich akurat nie ma to może zlutować
-suszarka do włosów lub opalarka
-czarny silikon (jedyny jaki dorwałem to mapei numer 120
-torx do odkręcenia halogenów
-podkładki lub nakrętki jako dystanse
-oczywiście zestawik oczek led (ja wybrałem 4 x led okrągłe oczywiście 7 cm średnicy ,po 4 Wat na stronę
Po pierwsze ściągamy nasze krateczki osłaniające lampy . Trzymają się na zatrzaskach 2 u góry i dwa na dole . Podważamy cienkim płaskim i ciągniemy dość energicznie , najłatwiej jest ściągnąć zaślepki gdzie wkręca się hak . Jak mamy na wierzchu to widzimy dwie śrubki mocujące . U mnie na niewielki torx, odpinamy kostkę od halogenu i zabieramy się za jego rozbebeszanie .
Jeśli mamy zbite oczko to sprawa prosta ,bo łatwo się odrywa jeśli nie to suszarką mocno podgrzewamy wokół. Podważamy śrubokrętem i powinno puścić . Mamy soczewkę i zaślepkę na widoku . Soczewka trzyma się na 2 zatrzaskach kulkowych i jednym od regulacji, tu również przyda się płaski śrubokręt.
Moje ledy pasowały idealnie w środek więc wystarczyło je wypośrodkować wywiercić dziurki po przekątnej tak żeby zaślepka co jest na soczewce idealnie się wpasował i skręcić by było stabilne . Całości zasylikonowałem w wolnych miejscach bo halogen jest jajowaty a ledy okrągłe . Następnie nałożyłem na to nakładkę od soczewki i ponownie zasylikonowałem.
Jeśli ktoś ma całe szkła to może je ponownie wkleić .
Kable połączyłem ze starymi konektorkami aby można było podłączyć kostkę i zamknąć tylną zaślepkę żeby nie leciała do środka woda (sprawdźcie biegunowość bo to istotne jak wiadomo przy żarówkach led , inaczej nie zaświecą )
Montaż jak w odwrotnej kolejność . Ze szkłami nie dajemy podkładek pod śróbki ale jeśli ich nie mamy tak jak ja to staramy się wyrównać z krateczą czyli zaślepką w zderzaku .
Co do automatu do włączania daylight to napisze później bo mi jeszcze nie przyszedł. Musi być z tego co wiem to automatyczne zapalenie po odpaleniu auta, wyłączenie po włączeniu świateł mijania , światła z tyłu nie powinny być zapalone jak i postojówki . Co do rozmieszczenia świateł to jest dopuszczalne. Lampy powinny mieć oznaczenie na kloszach homologacji E4 RL.
Fotki dam jutro bo dzisiaj za ciemno na robiene zdjęć na samochodzie
Nadal nie mam czasu na zdjecia za dnia bo praca nagli . Ale dają ładnie
No i jestem po montażu automatu . Początkowo był to przekaznik co po podaniu plusa wlączal światełka ale to mi nie odpowiada(grzanie świec w zime , no migasz i migasz tymi swiatłami).Więc kupiłem moduł co podaje napięcie po przekroczeniu bodaj 13.5 V .
Oczywiście gaszenie po zapaleniu postojówek a światła przeciwmgielne działają nadal . no o ile można nazwać je teraz przeciwmgielnymi:P