Seryjny mikrostyk ma inny rozstaw otworków montażowych, dlatego ja juz w 2 zamkach kleiłem go do obudowy na kropelkę. W toledo miałem taką dodatkową blaszkę zaciskową, w borze jej nie było
Juz kilka miesiecy wszystko cacy
Polecam odtłuścić powierzchnię styku kleju
Oczywiście lutujemy kabelki do styków NO (normalnie otwartych). Polecam wersje hermetyczna:
http://allegro.pl/mikrostyk-zamka-herme ... 03270.html
Czasem powierzchnia ruchomej części zamka (w miejscu po ktorym porusza sie "łebek" mikrostyku) lubi się mocno poszarpać (miałem tak w obu przypadkach), wtedy nożyk do tapet i skrob "garby" coby nie uszkodziły nowego mikrostyku
p.s. nie czytalem calego watku i nie wiem czy moje spostrzeżenia już padły