Witam. Dzisiaj pojechałem do mechanika bo zauważyłem, że mam niedokręconą jedną świecę. On zdjął kabel zapłonowy, dokręcił świecę, założył kabel i wszystko było ładnie pięknie. Odpaliłem samochód, co prawda silnik trochę zadrżał, ale w związku z tym, że był ciepły to za chwilę przełączył się na gaz i chodził pięknie. Przejechałem ponad 100km. postawiłem go i byłem zadowolony. Teraz poszedłem go odpalić i okazało się, że na benzynie chodzi na 3 cylindry cały czas. Wymusiłem odpalenie na gazie i na gazie jest wszystko dobrze. Dodam, że przed wizytą u mechanika wszystko było ok. Raczej wykluczam taki zbieg okoliczność, że podczas wizyty u mechanika zepsułby się wtryskiwacz benzynowy. Czytałem coś na innym forum, że może być uszkodzone wcięcie wtryskiwacza benzynowego z gazowym (podobno te gazowe są jakoś wpinane w benzynowe), a on mógł to uszkodzić podczas grzebania. Normalnie pojechałbym do tego mechanika żeby mi to teraz zrobił ale właśnie jestem daleko od domu i wracam dopiero za dwa tygodnie i codziennie muszę używać auta, a odpalanie na zimnym silniku na lpg jest chyba trochę niezdrowe . Wiecie o co chodzi z tym wpięciem wtryskiwaczy, czy mogę to sam naprawić?? Czy może macie jakieś inne typy??
U mnie jak się tak działo to pierwsze co to do gaziorzy, wpiecie pod kompa lpg i gość bawił się w podmianki na kompie (praca 3 benzynowe i jeden gazowy) żeby sprawdzić który wtrysk benzynowy szwankuje. Po odnalezieniu który to, najpierw zmiana świecy która niestety nic nie pomogła. Następnie wykręcili wtryski i regeneracja. Okazało się że lał ale półtorej godziny działania ultradźwięków pomogły
Było 1.8 20v AGN 125KM
Było 1.8 20VT AUQ 180KM
Było 1.9 TDI ASV 110KM
Jest Leon 1.8T AUQ 180KM
No ja bym obstawiał prędzej właśnie jakiś odpięty uszkodzony kabel bo pojawiło się to odrazu po wizycie u mechanika. Nie może to być kabel zapłonowy bo na gazie jest ok. Raczej to coś z zasilaniem, sterowaniem wtryskiwacza. Ale nie wiem gdzie szukać, jak wyglądają jakieś kostki od wtryskiwaczy itp.
Byłem teraz tam zajrzeć nawet ( tak już mam, że nawet jak jakaś pierdoła mi nie działa to spać nie mogę ) ale bez zdjęcia osłony silnika nie da się nawet palca włożyć. Jutro skombinuję jakieś klucze i zobaczę co tam się dzieje.
Mi się wydaje, że jeden wtrysk benzynowy masz po prostu odłączony. Gaziarze zakładając gaz muszę się do nich wpiąć, żeby sterownik gazu odłączał w nich zasilanie podczas pracy na gazie. Coś się musiało poluzować, lub odpiąć lub po prostu zabrudzić i jeden wtrysk nie pracuje. Sprawdź wtyczki i kable. Na koniec jedź do gaziarza, nie do mechanika - jak nie uda Ci się naprawić.
Już wszystko działa. Wczoraj odkręciłem osłonę silnika i okazało się że wypięte są wtyczki od dwóch wtryskiwaczy - czyli pracowały tylko 2 cylindry a nie 3.
Po wpięciu wtyczek wszystko działa jak należy.
Dzięki za porady.
witam
Z problemem borykam się już od roku. Silnik bierze olej tak około 1l na 1000km. Zalewa świece na drugim cylindrze. wykręcałem, czyściłem montowałem i latał tak około dwóch tygodni. Ponownie zaczął nierówno pracować i palić wachy 20/100. Ponownie czyszczenie świecy z drugiego i jeszcze czwartego cylindra. Ostatnio wymieniłem wszystkie świece(NGK) wraz z przewodami. Problem szybko powrócił. Sprawdzałem ciśnienie to wszystkie cztery między 10-11.
Poradźcie co mam naprawiać, bo silnika po szrotach nie chce szukać. A to za sprawą niedawno wymienionego rozrządu. Aha, jak z rana odpala to wali białym dymem jakby papieża wybrali. Silnik jest zagazowany.