Mam problem z urwaną świecą żarową.
Czy ktoś zna/może polecić dobry zakład, który zajmuje się wykręcaniem takich świec bez ściągania głowicy w okolicach Siemiatycz/Białystok/Siedlce/Biała Podlaska.
Witam mam pytanie. Przy jakim mniej więcej przebiegu wysiadły wam oryginalne świece żarowe BERU bo z tego co wiem to takie były montowane na pierwszy montaż u mnie przy ostatnim sprawdzeniu grzała tylko jedna i odpalał nawet nie najgorzej https://www.youtube.com/watch?v=dnFL7MMBaZA
Może takie pytanko trochę z innej beczki ale jednak o świecach żarowych... Wykręcał ktoś już może świece żarowe, których gwinty poprzednio były smarowane smarem miedziowym ? Ostatnio gdzieś wyczytałem, że lepiej wkręcić na sucho niż dawać smar miedziowy. Jeśli już smarować to pastą ceramiczną. No i po zagłębieniu się w temat teoria nie używania smaru miedziowego (który może wejść w reakcję z alu, z którego wykonana jest głowica silnika) wydaje się logiczna. Tylko, że ja oczywiście gdy wkręcałem u siebie dałem właśnie smar miedziany
Jak zmieniałem świece też wkręcałem je na sucho, ale gdybym miał smar ceramiczny to na pewno bym gwint świec posmarował, ale nie miedzią, którą zastosowałem w zaciskach i po czasie była lipa zacieranie prowadnic.
Znalazłem parę wypowiedzi na necie, że nawet po kilku latach nasmarowane odkręcały się tak samo jak nie nasmarowane. Głowica silnika to też pewnie jakiś stop aluminium i reakcja z miedzią może być różna. Na wiosnę spróbuję to się przekonam
Ogólnie nie powinno ,, mieszać się '' miedzi z aluminium .
Nawet nasmarowane będzie ciężko wykręcic , pracują w takim miejscu , ze mają prawo porządnie się trzymać