Zmieniłem dawkę tak jak kolega wyżej pisał no i bez zmian Byłem również u mechanika w pobliskim warsztacie i powiedział że to wtrysk któryś leje i że może być zabrudzony nagarem. U nich takie czyszczenie układu paliwowego kosztuje ok 150 zł i doradźcie czy to ma w ogóle sens
Przy padniętym wtrysku by kopcił na czarno. No i korekcje na VAGu byś miał wysokie (chociaż na to nie ma reguły). W sumie korekcje możesz sprawdzić.
Mnie się ten dźwięk średnio podoba, a mam bliźniaczy silnik. Szkoda, że nie nagrałeś tego filmiku ze zdjętą plastikową osłoną silnika. Wtedy możnaby ocenić, czy to nie popychacze.
jak jeździ normalnie , nie kopci ma moc to nie ma sensu sie martwić .
Przebieg napewno silnik juz ma spory , byc moze prowadnice zaworow mają jakiś luz ... wtedy moze pojawic sie jakies cykanie , albo szklanki juz lekko podtarte .
Chcesz miec idealny dźwięk to daj głowice do regeneracji , albo kup nową .
Nie słychać cykania charakterystycznego dla padniętych popychaczy. Więc to wygląda ok. Jeśli masz VAGa to sprawdź jeszcze korekcje na wtryskach. Jeśli będą w normie i nic nie kopci, dobrze odpala, to olej to i jeździj dalej.
Być może sobie wkręcam a być może nie... W weekend zrobilem 450 km i zauważyłem po przyjeździe do domu jakby troszkę głośniejszą pracę silnika. Nie ma żadnych spadków mocy, kopcenia, dławienia itp. itd ale tylko głośniejsza, jakby twardsza praca motoru. Przebieg- 335 tys. km. Olej- Motul 10w40.
Dodam jeszcze, ze na zimnym wydaje sie że pracuje ciszej. Na pewno dwumas do roboty ale mnie chodzi bardziej o klekot
Chciałem sprawdzić kat wtrysku ale na niezarejestrowanej wersji vcds nie moge zrobic.