u mnie już pudła w jednym pokoju spakowane do przeprowadzki i planów cała głowa ale chętnie się pojawię jak dam radę na ostatnim dla mnie spocie łódzkim, pochwalę się nową szybą czołową... i może ktoś nareszcie mi powie co mi hałasuje, obstawiam łożysko ale mechanik albo nic nie słyszy albo nie ma czasu szukać
ale jak zawsze u mnie nic nie jest wiadome... wczoraj o 4 rano jechałem 60 km, przed pracą po sandałki córki, których zapomniała zabrać, wróciłem wypiłem kawę i pojechałem do Łodzi do pracy na 7... zwariowane dni są ostatnio