Spoko fryz ma ten mechanior prowadzący
, niech uważa żeby mu kiedy na robocie przy włączonym silniku w jakiś pasek klinowy albo wentylator nie wciągnęło. Sam program "Będzie pan zadowolony" podobnie jak i dawniejsza "Usterka" to strzał w dziesiątkę. Trzeba jednak przyznać ,że często te usterki są tak kombinowane, że trudno się zorientować. Ale kompetencje i "uczciwość" niektórych warsztatów wręcz porażają. Dlatego najlepiej przynajmniej w jakimś stopniu znać się na rzeczy albo na forum zapytać
inaczej można zostać z nadal niesprawnym albo jeszcze bardziej roz***anym autem i w dodatku bez kasy.