timig pisze:oj wyciągnął bym go z samochodu, wyciągnął...
I jeszcze byś to nagrał. W sam raz, żeby podpieprzyć samego siebie, bo pierwsze co bym zrobił jakby ktoś do mnie wysiadł to foto tablicy i tel na policję.
ze tak powiem takie sytuacje to normalka. najważniejsza na drodze zasada to zasada ograniczonego zaufania. na przyszlosc jak ktos bedzie wrzucal filmiki niech dopisze z jakiej kamerki filmik, w koncu musze kupić jakąś;]