Wczoraj wymyłem szyby jakimś specyfikiem, aby szyby nie parowały. No i zasypałem auto woreczkami z granulkami aby wilgoć wyciągnąć. Oraz uszczelki od drzwi przesmarowałem też jakimś magikiem, poprzednio wazeliną techniczną pojechałem tyle że zostawiła nieprzyjemny osad, ale nie powiem dała rade.