wczesniej jak zdejmowałem osłone to było sucho wiec sie nie przygladałem głębiej, teraz widze ze maras "fhuj" i sie zainteresowałem. podejrzewam, że cybant pewnie sie zsunał od wibracji itd i zaczeło ciec, i kopcić. auto generalnie dobrze jedzie, ale mam wrazenie ze jakby ciut słabiej. oczywiście rura wpadnie nowa no i przy okazji ogarne kogos kto mi fachowo oceni turbo.
Kilka dni temu zauwazylem male czarne kleksy w garazu pod samochodem. Mysle sobie wyciek. Bywa. Sprawdzam olej a tam sporo. Milimetr pod drugim zagieciem bagnetu. Minelo kilka dni a oleju nie ubywa. Kleksy dalej sa.
I teraz sie zastanawiam. Olej byl zmieniany we wrzesniu, wlane bylo ponad 4 litry. Wycieka od kilku dni i jest tak duzo bo bylo za duzo wlane? Czy moze to jednak cos innego cieknie. Ale co innego moze robic czarne kleksy.
hmmm aja mam takie pytanie
Czy wiecie coś o 1.6 16V AUS czy one biorą olej znaczy czy to norma ?? Mój nie znaczy terenu nigdzie nie widać a z miarki znika ????
Pracuje by żyć , a nie żyje by pracować
Było : 1.6 16v
Jest : 1.8 20v
Macie jakąś sztuczkę żeby odróżnić czy cieknie z uszczelniacza na wale czy z uszczelki pod miską? Oczywiście poci się od strony skrzyni biegów. (1,9TDI)
Up. każdy silnik coś tam weźmie. Ile musisz dolać od wymiany do wymiany? Jaki olej?