Ubezpieczenia OC

Luźne gadki o wszystkim
Awatar użytkownika
futrosky
Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: 08 lip 2013, 19:22
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Ubezpieczenia OC

Post autor: futrosky »

Witam.
Ostatnio dostałem niestety w dupsko :(
1. Ile czekaliście od zgłoszenia szkody na rzeczoznawce + przelew pieniędzy ?
Sprawca miał z HDI więc zgłosiłem jako poszkodowany do HDI.

2. Jakieś doświadczenia z HDI ? Wyceniają dobrze czy zdziercy bardzo ?

Pozdrawiam.
l
lolek
Forumowicz
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:05
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Warszawa

Ubezpieczenia OC

Post autor: lolek »

Pewnie tak jak zawsze. Zaniza, odwolasz sie i dadza pare groszy wiecej. Pamietaj, ze jak zawala termin to krzycz o odsetki.
Awatar użytkownika
futrosky
Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: 08 lip 2013, 19:22
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Ubezpieczenia OC

Post autor: futrosky »

lolek, odsetki czyli jak ? Mają 30 dni na rozpatrzenie i przyznanie pieniędzy. Rzeczoznawca bodajże ma 7 dni od zgłoszenia szkody tak ? Ale jak przyjedzie rzeczoznawca, odwołam się to nadal obowiązuje 30 dni czy już wiecej ?
O
ODI
Forumowicz
Posty: 110
Rejestracja: 07 cze 2011, 20:33
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Jaworzno/Kraków

Ubezpieczenia OC

Post autor: ODI »

3,5 miesiąca przepychanek z Liberty Direct. Z tym że naprawa była bezgotówkowo w ASO.
Notoryczne wykreślanie pozycji z kosztorysu tylko i wyłącznie na podstawie zdjęć. Na ponowne oględziny rzeczoznawca się nie pofatygował. Nikomu nie życzę i nie polecam LD.

Rzeczoznawca ma 7 dni na pierwsze oględziny, później dostaniesz wycenę na śmieszną kwotę, napiszesz odwołanie i zaczną się przepychanki.
30 dni to tylko tak w teorii ładnie brzmi. Z tego co pamiętam z rozmowy z Rzecznikiem Ubezpieczonych to jest 30 dni na "należyte wywiązanie się ze zobowiązania" czy jakoś tak - taki prawniczy bełkot. Ubezpieczyciele zazwyczaj twierdzą że pierwsza wycena to już "wywiązanie się ze zobowiązania" a reszta to fanaberie poszkodowanego. Można się sądzić jak ktoś ma czas i siłę.
Cierpliwości życzę :)
Awatar użytkownika
futrosky
Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: 08 lip 2013, 19:22
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Ubezpieczenia OC

Post autor: futrosky »

no to masakra. Tyle czasu czekania. Mam nadzieję tylko że z HDI szybko pójdzie.
l
lolek
Forumowicz
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:05
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Warszawa

Ubezpieczenia OC

Post autor: lolek »

Nie chce mi sie szukac ale jest mniej wiecej tak, ze jesli zglosisz sprawe do TU a oni kase wyplace po 2 miesiacach to piszesz pismo o odsetki za miesiac. Nawet jesli bedziesz sie odwolywal. Jesli wyplaca w ciagu 29 to jest ok. Nawet jesli bedziesz sie odwolywal. Niestety nie wiem jak jest z odwolaniem. To nie urzad wiec KPA sie nie stosuje. Ale mysle, ze takie cos powinni rozpatrzyc bez zbednej zwloki. Jak nie rozpatrza szybko to bym ostro ponaglal. Np codziennie pisal maile. I to na ostro.
W mojego ojca mocno wjechal pijany koles. Szkody byly spore bo stary stal za autobusem i mial uszkodzony solidnie tyl i przod. W autobusie ledwo sie lakier zarysowal. Nie ma to jak Ikarusy. TU, w tym przypadku PZU, po 30 dniach nie chcialo wyplacic kasy. Pojechal ojciec z matka i uslyszeli, ze wyplaca dopiero po wyroku sadu w sprawie karnej gdy koles zostanie ukarany za jazde po pijaku. Pojechalem z ojcem i wcurwionym tonem zapytalem sie co ma wspolnego kara za jazde po pijaku z uszkodzeniem fury. Powiedzialem, ze jak nie wyplaca to ide to radcy prawnego i piszemy przedsadowe wezwanie do zaplaty a pozniej sad. Dodałem, że trzeba bedzie doliczyc standardowa stawke dla radcy. O ile pamietam pare stow, ktore pokryje PZU oraz koszty sadowe. W 3 dni kasa byla na koncie.
Awatar użytkownika
futrosky
Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: 08 lip 2013, 19:22
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Ubezpieczenia OC

Post autor: futrosky »

lolek, to słyszałem właśnie. Od razu zaprowadziłem samochód do lakiernika. Lakiernik pierwsze co to zapytał czy sprawca mial OC z PZU. Jak miał z PZU to nie będzie robił tego samochodu. Bo podobno takie cuda się z PZU że szok. Wgl pieniedzy nie wypłacają itp. Na szczęście pocieszył mnie i powiedział że z HDI nie miał problemów.
Byłem już dowiadywać się jak to wygląda wszystko i niestety nikt mnie nie pocieszył tylko wszyscy że będę musiał się bardzo szarpać z ubezpieczycielami żeby mi pieniądze oddali i żebym mógł zrobić sobie za te pieniądze auto. Bo zdziercy wszyscy podobno są. (Tak mi mówiła moja pośredniczka do ubezpieczeń która pracuje w zawodzie 25 lat. )
Więc cóż zrobić. Ty jedziesz dobrze a ktoś w ciebie walnie i tego już nie da się przewidzieć kto za tobą jedzie. :( Szkoda Toledeusza :(
l
lolek
Forumowicz
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:05
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Warszawa

Ubezpieczenia OC

Post autor: lolek »

Bez przesady. Jak masz pecha to niewazne na kogo trafisz a i tak bedzie problem. Ja bym sie pesymistycznie nie nastawial. Tylko jak pojawi sie pierwszy klopot od razu mowisz, ze nie bedziesz sie bawil w pierdoly tylko idziesz do sadu a kolega nawet juz polecil radce/adwokata.
Awatar użytkownika
futrosky
Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: 08 lip 2013, 19:22
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Ubezpieczenia OC

Post autor: futrosky »

no niestety tak trzeba będzie robić. Tylko kto za to potem zapłaci. Miejmy nadzieję że jak coś pójdzie nie tak to zrobię tolka na rachunek. Bo koszt strasznie duży żeby go zrobić. Samo malowanie 5 tyś plus 2 tyś za części :(
s
szymekgd
Forumowicz
Posty: 4280
Rejestracja: 27 lip 2010, 14:22

Ubezpieczenia OC

Post autor: szymekgd »

lolek pisze:Nie chce mi sie szukac ale jest mniej wiecej tak, ze jesli zglosisz sprawe do TU a oni kase wyplace po 2 miesiacach to piszesz pismo o odsetki za miesiac.


Śmieszną kasę dostaniesz w terminie, później przepychanki.

lolek pisze:Pojechalem z ojcem i wcurwionym tonem zapytalem sie co ma wspolnego kara za jazde po pijaku z uszkodzeniem fury


I myślisz, że to Twojego głosu się przestraszyli? :) Normalna zagrywka ze strony TU i tyle

lolek pisze: Powiedzialem, ze jak nie wyplaca to ide to radcy prawnego i piszemy przedsadowe wezwanie do zaplaty a pozniej sad.


A wycenę szkód do wezwania skąd wziąłeś?

lolek pisze:Dodałem, że trzeba bedzie doliczyc standardowa stawke dla radcy.


Czyli koszta zastępstwa procesowego, stawki dostępne na stronach sądów.


W przyszłym roku maja się podobno zmienić przepisy dot. OC i poszkodowany będzie zgłaszał szkodę u swojego ubezpieczyciela, ten wyceniał i ściągał kasę regresem od ubezpieczyciela sprawcy, czyli ubezpieczycielowi nie będzie zależało na zaniżaniu bo straci klienta - pomysł fajny, tylko pytanie jak będzie z wykonaniem
Michal
ODPOWIEDZ