A ja postanowiłem troche się pomeczyć i pobawiłem się papierem ściernym. Zacząłem od 180/ 240/800/ 2500/3000/4000 i na koniec pasta polerska, efekt jest jak dla mnie ekstra. Zależy kto co lubi, bo dla mnie efekt "piano" wyglada naprawde dobrze. Poświęciłem na to troche czasu i potu ale było warto. Moźe małym ale jest fakt, że co jakiś czas trzeba szmatką przetrzeć uchwyty. Bo niestety co jakiś czas widać tak zwaną palcówke:-D. Śmigam tak już dobry rok i jest ok.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2013, 14:50 przez Daro_70, łącznie zmieniany 1 raz.
Postaram się jutro wrzucic fotki, część mam na kompie część w starym fonie. Teraz tak zwany sezon nad morzem i roboty w pi... a snu prawie zero. Postaram się to jutro ogarnąć.
[ Dodano: 2013-07-12, 19:43 ] W końcu obiecane foto. Ale niestety tylko te bierzące, gdyż zapomniałem się i dałem córce karte pamięci z tela. Oczywiście wcześniej ją formatując i wszystko w pi...u poszło. A chciałem wrzucić foto rączek, jak wyglądały zanim je dopucowałem. Gdyż widok nie jest fajny, poprostu zmatowiały, I co nie którzy mągą wystraszyć się widoku takich rączek w fazie prac. No ale niestety stało się i jest co jest.
A to swierze foto
Panowie, pewnie każdy ma problem z łuszczącymi się rączkami drzwi.
Jakie macie patenty na odnowienie?
widziałem już oklejane folią, malowane farbą, ale czy nie można jakoś odnowić bez jakimś środkiem? nie chcę ani oklejać folią, anie tym bardziej malować farbą.