Ja chyba nie dam rady (niestety) wpaść bo wypada mi ten weekend od 5-7 pracujący do tego za kierownicą a ciężko będzie się z kimś zamienić ale ,,nigdy nie mów nigdy" tak wiec 50:50.
budzimy się
Panowie co wy na to aby np. w sobotę tj. 12 zgadać koło 20:00 pod TESCO albo gdzieś indziej
(Liczę na odzew bo widać Tolusiów w Rzeszowie mnóstwo