Witam
Mam do Was takie pytanko ale muszę zacząć od historii pewnego auta...
Otóż jest sobie gościu (załóżmy że się zwie A) który sprowadził sobie auto zza granicy, popłacił co trzeba, zarejestrował itp.
Po jakimś czasie użytkowania auto sprzedał gościowi B na umowę kupna sprzedaży. Pan B opłacił tylko OC ale auta przez 2 lata nie zarejestrował i po 2 latach sprzedał Panu C.
Pan C za to opłacił akcyzę i oddał auto w darowiźnie Panu D.
Mister D opłacił OC na siebie na podstawie wszystkich umów kupna/darowizny oraz jak wiadomo papierów z samochodu.
I kilka pytań:
Jeżeli nikt po pierwszym właścicielu w Polsce nie był w wydziale komunikacji to auto nadal widnieje na pierwszego właściciela, Pana A? (mandat z fotoradaru który zrobił zdjęcie Panu D został wysłany na adres Pana A)
Czy jest teraz możliwość sprzedać auto na zwykłą umowę kupna/sprzedaży i na jej podstawie zakończyć umowę OC z ubezpieczalnią?
Czy za nie przerejestrowanie auta w terminie będą jakieś konsekwencje? Bo w sumie to wydział komunikacji chyba nadal ma zapisanego pierwszego właściciela... nawet na Pana A jest jeszcze dowód rejestracyjny i karta pojazdu...