Ja zrobiłem 300km z olejem z orlenu i mimo tego, że jestem sceptycznie nastawiony do takich bajerów to co zaobserwowałem:
- silnik trochę ciszej chodzi
- miałem problemy z odpalaniem, teraz całkiem inaczej wygląda odpalanie
- auto przy podjeżdżaniu na luzie np. do świateł chodziło jakby na 3 gary, z tym dodatkiem zdecydowanie rzadziej i słabiej to czuć
- lepiej na zimnym chodzi
W spalaniu nie zauważyłem różnicy, bo jak wlałem, to w drodze do pracy z licznika nie schodziło 140. Jak dla mnie na plus.