Dziś przestała mi działać klimatyzacja. Jakieś dwa tygodnie teemu miała serwis, czyli odgrzybianie, napełnianie itp. Wszystko śmigało elegancko, nawet dziś. Przejechałem 40 km, ładnie chłodziło, ale w drodze powrotnej już nie. Wszystkie dmuchawy chodzą itp itd, ale powietrze leci takie jak bez włączenia klimy. Ma ktoś pomysł, czego to wina?
Witam. Od kilku dni mam problem. Przy ustawieniu temperatury na minimum i włączeniu sprawnej klimatyzacji z nawiewu leci gorące powietrze. Wyłączenie silnika i uruchomienie go nic nie daje. Czasami wszystko jest w porządku ale przeważnie leci powietrze gorące. Co to może być?
"Serwis" klimatyzacji to na pozór temat bardzo łatwy, stąd mówimy o "nabijaczach" co w 30 minut, w tym 4 przerwy na papierosa i 1 śniadaniową chcą zarobić 100 i więcej złotych.
Po pierwsze próżnia powinna być ustawiona na co najmniej 30 minut.
Test próżni/szczelności "na maszynie" wykaże nieszczelność, ale jak weźmiesz wiertło "fi6mm" i wywiercisz dziurę.
Odgrzybianie czy "odświeżanie" nawiewów? Wymiana filtra jest łatwa, najlepiej wykonać samemu. A żeby odgrzybić trzeba dostać się do parownika, w przypadku Toledo należy zdemontować schowek, wentylator.
Dopiero wtedy wykonamy "odgrzybianie" w sposób właściwy.
Przy nie działającej klimatyzacji zwróciłbym uwagę na to:
- czy działa sprężarka (do sprawdzenia wizualnie)
- temperatura przewodów (zimny - ciepły)
Bardzo prawdopodobne że "uleciał" czynnik.
Hubert pisze:Po pierwsze próżnia powinna być ustawiona na co najmniej 30 minut.
To te "maszyny" potrafią wytworzyć próżnię? Nawet większość nabijaczy zabarwia czynnik na jakiś widoczny/świecący kolor, obejrzyj układ i sprawdź czy go nie widzisz, zacznij od portów serwisowych, to elementy wymienne i mogły po ruszeniu mogły się rozszczelnić.
A u mnie dzisiaj (wczoraj znaczy się) wyskoczył taki zonk:
wciskam "obieg zamknięty" a tu na panelu ikonka pojawia się i znika po ułamku sekundy I nie ważne czy klima działa czy też nie, w obu przypadkach ta sama historyja. Wnioskuję, że sterowanie klapki "ma focha". Gdzie grzebać? Pod schowkiem?
Witam. Mam problem z klimatyzacja- klimatronik. Auto to seat toledo 200r 1.9tdi AHF.
W zeszłym roku klima chłodziła pięknie. W tym roku była lipa więc ja nabiłem i było ok przez jeden dzień. Weszło 730g czynnika czyli była pawie pusta. Pojechałem na gwarancje lecz po podpięciu do urządzenia okazało się że wszystko jest ok. Na wszelki wypadek odessali cały czynnik i nabili od nowa i znów ta sama sytuacja ze jest ok przez jeden dzień.
Pod komp pokazuje jedynie Błąd sporadyczny 64764 ale ni mogę zaleść co on oznacza. Wczoraj zdjąłem ramkę od panelu klimatronika i wyczyściłem to coś podobne do termometru oraz te dziurki przez które jest zasysane powietrze bo było wszystko zapchane i sytuacja się poprawaiła tzn. wydmuchuje powietrze o temp ok 14st. Wie ktoś może czy są gdzieś jeszcze jakieś inne czujniki które odpowiadają za tep wdmuchiwanego powietrza? ten czujnik w zderzaku wydaje się ok bo pokazuje temp +- 1st w porównaniu do normalnego domowego termometru. W serwisie klimy stwierdzili że problem może być tylko i wyłącznie w niewydalającej sprężarce czyli do regeneracji lub zaworze rozprężnym.
„Nadsterowność wzbudza strach w pasażerach. Podsterowność – w kierowcy”