u mnie tak to wyglądało:
fotki robione tydzień po zakupie, kilka dni później wyleciały razem z tymi ochydnymi kołpakami ze skody, bo auto wyglądało jak od jakiegoś emeryta, a nie ARL. Później wyleciała jeszcze folia z szyb bo wyglądał jak VAN
Dodam, że jak 2 osoby z tyłu siedziały to na muldach zawsze tarły o asfalt. Do tego stopnia, że po jednej wycieczce do niemiec starłey się z tyłu praktycznie do znaczka
S