Mi się pojawiała snieżynka na climatroniku, ale klima nie startowała.
Diagnoza elektryka padnięte sprzęgło....
Bartek mi zmierzył napięcie na kostce, było słabe 9V czy nawet mniej.
Po podaniu 12V "na krótko' na sprzęgło zaczęło działać.
Znalazłem gdzieś na forum golfa, ze to wina zaśniedziałego bezpiecznika,
który zasila wiatraki i sprzężarkę klimy, o ile pamiętam 30A,
umiejscowiony jest na akumulatorze.
I bingo, wyjmuję, a on cały zielony, ale nie spalony.
Czyszczenie papierkiem gniazda, psikanie "kontaktem" i awaria usunięta.
Klima chodzi jak ta lala