Dawid1992P pisze:Z Zamkiem sobie poradzilem, teraz ta wiazka nieszczesna jak nie dojde gdzie sie wali to bd musial kupic nowa:<
Dawid, możesz opisać jak sobie z tym poradziłeś?
Dziś rano spotkała mnie niemiła niespodzianka:
Otwieram centralny, łapię za klamkę, drzwi odskakują i 1,5-2 centymetry i STOP. Próbuję ciągnąć - nic. Zamknąłem i próbuję jeszcze raz - to samo. Przy kolejnym razie drzwi nie otworzyły się wcale a przy pociąganiu za klamkę nie czuć żadnego oporu, ani zewnątrz ani wewnątrz.
Jak myślicie co to może być? Zerwałem linkę czy uszkodziłem zamek?
Walczyć z tym samemu czy oddać od razu do fachowców?