Czy ktos z Was oklejal folia tylne lampy i blende? Jaka folia sie do tego nadaje? Jak to robic, zeby nie wychodzily zalamania i bable powietrza? Macie jakies zdjecia jak to sie prezentuje?
Ja w poprzednich autach oklejałem. Najważniejsze to dobrze podgrzać Ale całą blendę + lampy to powiem Ci, że jak nie oklejałeś nic jeszcze, to troche nerwów stracisz:P
Myślałem nad tym ale po oklejeniu lamp w BMW kolegi wiem, że nie mam do tego nerwów. Cały czas myślę nad przyciemnieniem ale jednak sprayem motipa. Wyjdzie dużo lepiej a w razie czego farba ta zmyje się bez problemów.
Myślałem nad kilkoma wariantami - całe lampy, tylko od wstecznego, tylko wsteczne zostawić białe.
przydadza ci sie:
karta plastkowa typu dowod osobisty
-suszarka
-mala igla
-nozyk do tapet
odtluszczasz benzyna ekstrakcyjna element,wtrzyj dobrze.
nastepnie podgrzeasz folie i naklejasz od srodka elementu wyciskajac powietrze na boki w miedzyczasie podgrzewajac folie zeby zrobila sie plastycznia. Jesli pojawia sie bomble to odryasz folie podgrzewasz i przyklejasz ew przekluwasz folie igla podgrzewasz i wygladzasz karta. Powtarzasz to az uzyskasz oczekiwany efekt nic trudnego zwlaszcza przy prostej powierzchni jaka sa lampy.
Jakby co to pisz pomoge w miare mozliwosci.
jeśli chcesz to zrobić jak w agencjach reklamowych przy oklejaniu samochodów, to potrzebujesz:
- suszarka
- nożyk do tapet
- kawałek twardego, płaskiego filcu (jak krążek polerski, ale ścięty w linii prostej) lub gumy zamiast plastikowej karty
- spryskiwacz (jak do kwiatów) z wodą - wodę się odprowadza lepiej od powietrza i nie robią się bańki. Fachowcy mają taki specjalny płyn, który jest jak do naczyń - śliski, ale nie oleisty. Może do naczyń wystarczy.
Odtłuszczasz benzyna ekstrakcyjna element, wytrzyj dobrze. Spryskujesz powierzchnię równo wodą. Następnie podgrzewasz folie i naklejasz od środka elementu lub z boku (ale nie odrywasz całego podkładu, bo będą nerwy). W międzyczasie podgrzewając folie żeby zrobiła się lekko plastyczna wyciskasz wodę spod niej kolejno na boki i wzdłuż elementu. Wygładzasz filcem bo nie rysuje i dobrze się ślizga po folii nawet mokry. Powtarzasz to aż uzyskasz oczekiwany efekt nic trudnego zwłaszcza przy prostej powierzchni jaka są lampy.
Możemy wróżyć z fusów, ale najpierw musimy je POMACAĆ
też właśnie u siebie chce przyciemnić lampy, pójść w efekt "przydymienia"(fajnie będzie wyglądało mając czarnego Tolka i czarny środek, ba i czarne laczki na zime)
ma ktoś fotkę z tak oklejonymi lampami, byłbym wdzięczny