ja czekam po ostrej jeździe aż się włączy chłodnica spalin chyba. Tak zaczyna gwizdać z tłumika i jest mocniejszy wydmuch spalin. A takto 15-20 s max 30 i gaszę. Od 7 lat turbina działa i jest ok

Z tyłu jest sztywna belka więc normalne że jedno koło jest zależne od drugiego. A co do obcierki to nie wiem. Może się wreszcie uleżał tak jak ma być

jak fibra jakaś lipa z marketu to fakt rysują. Ja miałem fibry z Bolla i były mega. Gorąca woda itp i dawały radę. a marketowe to ciepła woda i ludwik do mycia garów i tyle. porządne płukanie po wszystkim

może i głupie... ale może kat już jest zapchany.U mnie jak wyciąłem do po puszczeniu pedału gazu obroty szybciej spadają

to pisz co i jak

Ale te przednie są gładkie. jakby bez tej gumy. Ewentualnie papierkiem wodnym to ładnie obdarł

u mnie było tak. temp na zewnątrz nawet 10 st i przekaźnik pyknął odpał. kupa dymu za mną i 1100 obr.WTF??!! kilkakrotnie tak było. Wskazówka latała od temp jak chciała. Płyn zaczął ubywać ale tylko jak jeździłem jak stałem nie. Oring poszedł na czujniku temp. Wymieniłem cały czujnik dla świętego spo ...

od kiedy słychać przepływkę?? nigdy tego nie słyszałem. takie pyk to jest jak ładowanie aku się załącza albo świece żarowe rozłącza przekaźnik...

215/55 ??

u mnie z przodu nic nie obłazi. jak nówki, ale z tyłu masakra. czyżby belg wymieniał rączki ??