Nie ma to jak szkody spowodowane przez służby publiczne i autobusy.. jakoś tydzień temu jakiś baran piaskarką uszkodził mi podobnie tył z tym że na szczęście lampy nie uszkodzone.. ale sam fakt tego że ktoś zrobił szkodę i trzeba ją usuwać z własnych środków..
Wiem jak to jest z pojęciem szkoda mi go sprzedać.. pierwsza moje 1L poszło na skrzyżowaniu.. i fakt że gdyby nie podłużnica to by poszło na rehabilitacje, aż mi się łezka w oku zakręciła jak jechał na lawecie na szrot.. od prawie roku mam inne też 1L i włożyłem do niego jakoś 3 razy tyle ile kosztow ...