Strona 1 z 1

Parkingowe czary mary

: 06 sie 2013, 17:46
autor: lipto0n
Witam,
otóż mam pytanie. Swoja dzisiaj będąc na uczelni załatwiła Tolkiem mniej więcej taki słupek
Obrazek tylko, że betonowy- taki ruchomy co można przestawiać- przesunęła go o 50cm.

Bardziej przeżywa to czy może mieć problemy za przesunięcie tego słupka niż zarysowanie mi auta :(

I pytanie- na kamerze było na bank jak go troszkę przesunęła(słupkowi nic się nie stało, a zderzak cały do malowania+listwy na nowe)- czy z tego powodu może mieć jakieś problemy(w sumie auto na mnie to raczej ja...)? Niby nic się nie stało więc nie wiem w czym problem ale jakoś nie chce mi ona uwierzyć- no chyba że się mylę.

Akcja wygląda tak, że ja z nerwów zapomniałem aby słupek przesunąć spowrotem na miejsce tylko w nerwach odjechaliśmy i został w tym miejscu, gdzie nie stał :P

Parkingowe czary mary

: 06 sie 2013, 18:31
autor: CandyCane
Wydaje mi się że możecie spać spokojnie :-)
Dziewczyne zabierz w wolnej chwili na plac i potrenujcie ... przez dzień parkowanie, a wieczorem co innego <zygi>

Parkingowe czary mary

: 06 sie 2013, 18:44
autor: lipto0n
Jak Jej przejdzie to ja załączę tryb "focha" za porysowanie auta i przez pare dni będe żył jak Bóg.

Ja w sumie jak zaczęła mi tak panikować to też w sumie zacząłem.

Tam kompletnie nic się nie stało- nic nie uszkodzone tylko słupek stoi w innym miejscu jak przed "wpadką".

A że byłem mocno wkur... bo z Tolasem jak z jajkiem sie obchodziłem a tutaj kuku to na śmierć zapomniałem aby to spowrotem machnąć.

Fak... czemu i mnie zaczęło sumienie nadawać do głowy....

Parkingowe czary mary

: 06 sie 2013, 22:43
autor: haszczu
lipto0n pisze:Fak... czemu i mnie zaczęło sumienie nadawać do głowy....

Patrz co Kobieta potrafi z dobrego gościa zrobić :p