Strona 1 z 2

Malowanie Tolka po zakupie.

: 10 cze 2013, 14:28
autor: seeker84
Witam.
Jestem ciekaw, kto z Was malował autko po zakupie i ile takie malowanie Was wyniosło?

Malowanie Tolka po zakupie.

: 10 cze 2013, 16:00
autor: mariusz88
napisz do kolegi DzieX może ci na PW podrzuci ile go kosztowało malowanie ;)

Malowanie Tolka po zakupie.

: 10 cze 2013, 23:23
autor: Roxon40
Nie malowałem. Klapę mam co prawda do poprawek lakierniczych ale chyba prędzej poszukam używki w kolor niż dam malować :)

Malowanie Tolka po zakupie.

: 11 cze 2013, 07:28
autor: seeker84
Z moim autkiem jest problem taki, że kupiłem je dość mocno porysowane oraz z wgniotkami.
Nie wiem od czego te wgniotki, ale kilka ich jest.
Dlatego poważnie zastanawiam się nad pomalowaniem samochodu i nad zrobieniem czegoś z tymi wgniotkami.
Wgniotki wyglądają jakby jakaś ciężka kulka spadła na blache w kilku miejscach.

Malowanie Tolka po zakupie.

: 11 cze 2013, 09:04
autor: vwir
Jeśli blacha nie jest pozałamywana to takie rzeczy się wyciąga bez uszkodzenia lakieru. Przykładowy link: http://www.usuwanie-wgniecen.com.pl/pl/ ... dex/2.html

Malowanie Tolka po zakupie.

: 11 cze 2013, 09:54
autor: seeker84
Dzięki za link.
teraz tylko muszę poszukać takiej firmy u siebie w okolicy.

Malowanie Tolka po zakupie.

: 11 cze 2013, 13:31
autor: remiq
seeker84 pisze:Wgniotki wyglądają jakby jakaś ciężka kulka spadła na blache w kilku miejscach

Sprzedający zarzekał się, że jak walił grad wielkości pięści, to stał w garażu? Takie coś da się wyciągnąć, a lakierowaniem tego raczej nie naprawisz. Co innego zarysowania, ale nie wiem, czy warto. Spróbuj pokolorować kredką korekcyjną i wypolerować.

Malowanie Tolka po zakupie.

: 11 cze 2013, 13:49
autor: seeker84
remiq pisze:Sprzedający zarzekał się, że jak walił grad wielkości pięści, to stał w garażu?


Nie.
Po prostu gdy kupiłem samochód jakoś mi to nie przeszkadzało, ale z biegiem czasu, gdy zacząłem coraz bardziej grzebac w samochodzie, robić go pod swój gust, zaczęły mnie te wgniotki denerwować.
Poza tym, oglądałem wiele samochodów bitych, z uszkodzonymi silnikami, robionych z dwóch jeden itp. , gdy trafiłem na dobry model pod względem silnika, nie cofanego licznika po prostu stwierdziłem, że będzie mi dobrze służył, a kwestia wgniotek była drugorzędna.
Teraz chętnie bym się ich pozbył i szukam rozwiązania.

Malowanie Tolka po zakupie.

: 11 cze 2013, 16:00
autor: emceha
seeker84 pisze:gdy trafiłem na dobry model pod względem silnika, nie cofanego licznika po prostu stwierdziłem, że będzie mi dobrze służył, a kwestia wgniotek była drugorzędna.
Teraz chętnie bym się ich pozbył i szukam rozwiązania

Mam to samo. Mechanicznie wypas, auto nie bite ale lakier, choć w oryginale, to zmęczony i drażni oko :-| Próbowałeś takiej operacji?
http://www.youtube.com/watch?v=41-kJ-dZQyw

Ewentualnie...
http://www.youtube.com/watch?v=YlmbKAocl5o

Malowanie Tolka po zakupie.

: 11 cze 2013, 20:45
autor: seeker84
Nie próbowałem, chociaż filmy interesuące.
Raczej sam bym nie próbował poprawiac wgnieceń, mógł bym zaszkodzić, zamiast pomóc.
Raczej poszukam jakiegoś speca, który mi te wgniotki usunie.