Witam, mam może dość idiotyczny problem otóż chciałem dziś ściągnąć tylne koła w aucie (coś piszczy z tyłu w trakcie jazdy) biorę narzędzia, lewarek i...? wielkie WTF?
Lewarek za wysoki a auto za niskie... kurcze nigdzie nie ma kanału ani znajomego z podnośnikiem a do mechanika trochę nie chce mi się oddawać auta.
Znacie jakiś sposób na "to coś"?
Wiem że to noobowskie pytanie, to moje pierwsze auto na glebie ;/
Ostatnio też kupiłem 2 najazdy (naprawialiśmy jette taty) a tolek ni huhu nie podjedzie bo zderzak za niski...
Myślałem że sie pochlastam