Konserwacja podwozia Toledo II

Tematy ogólno-techniczne
ODPOWIEDZ
k
konradw
Forumowicz
Posty: 28
Rejestracja: 11 mar 2012, 19:34

Konserwacja podwozia Toledo II

Post autor: konradw »

Z uwagi na brak możliwości zajęcia się podwoziem wcześniej (inne części Toledziaka bardziej potrzebowały opieki z czyszczeniem turbiny na czele ;)) zastanawiam się, czy jest sens zaopiekować się nim jeszcze w tym roku, w październiku? Jeśli nie będzie padać, to Waszym zdaniem jest sens oddać go do jakiegoś lakiernika żeby sprawdził i zabezpieczył podwozie? A może i przy okazji ogarnął profile zamknięte? Wydaje mi się, że poprzedni właściciele w ogóle nie zajmowali się podwoziem, a że przezorny zawsze ubezpieczony wolałbym nadrobić te braki niż potem po zimie obudzić się z ręką w nocniku. Na prawym progu widać w dwóch miejscach okrągły nalot rdzy (o średnicy 2-3cm), na takim jakby chyba fabrycznym baranku (w okolicach rantu tego progu), poza tym widać też że ktoś kiedyś używał lipnych podnośników, które pofatygowały ranty progów w miejscach podnoszenia i teraz spod odpadajacej farby wychodzi tam rdza (szerokości 1,5-2cm). Nie widać, żeby coś korodowało jeszcze, ale jakaś powierzchniowa rdza jest.

Tylko czy takie prace w październiku autku bardziej nie zaszkodzą niż pomogą?

Kwestia też, że w podwoziu brakuje paru zaślepek, w tym jednej która jest blisko prawego przedniego koła i za każdym razem jak wjadę w jakąś głębszą kałużę na osiedlu (a to nieuniknione) to ten otwór jest wilgotny. Co prawda jak włożyłem w niego palec to ma łagodne krawędzie, wiec korozji chyba nie ma, ale co zrobić w takim przypadku? Szukać konkretnej zaślepki do tego otworu i czymś jeszcze zabezpieczyć to miejsce? Lakiernik jest w stanie ewentualnie wysuszyć to miejsce, żeby wilgoć wybawić z tego otworu?

Ostatnia kwestia to hak, który belkę zamontowano chyba x lat temu, sam hak chyba niedługo przed moim zakupem zdemontowano, ale widać, że belka w dużej części jest pokryta rdzą, szczególnie na wysokości otworu w zderzaku. I tu pytanie - czy taka rdza na belce haka, może mieć wpływ na ew rdzewienie otworów w tylnych podłużnicach auta?

Zewnętrznie i w kabinie jak na '99 to każdy mówi że wóz w b.dobrym stanie, ale te kwestie rdzy i podwozia nie dają mi spać po nocach, bo jednak chciałbym mieć wóz na lata, a niedawno go kupiłem i byłoby szkoda jakby coś mi zaczęło korodować hehe ;)

Z góry dzięki za odpowiedzi.
g
galamarcin
Forumowicz
Posty: 64
Rejestracja: 28 lis 2010, 20:32

Konserwacja podwozia Toledo II

Post autor: galamarcin »

Witam.
Ja miałem niedawno jeszcze tolka z 99' niestety czołówka (na szczęście nie z Mojej winy ) pozwoliła mi zmienić na nowszy model i teraz jest tolek z 03'.
Ale wracając do tematu to nie miałem problemu z rdzą a jeżdżę bardzo dużo i mam w szafie 4l BITEXu i też się szykuję to profilaktycznego zabezpieczenia rozgrzeje owy bitex i całe podwozie wysmaruję a co do dziur to nie da rady samemu coś zdziałać nie wiem czy nie szkoda na lakiernika.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2012-09-25, 18:11 ]
a co do belek to ja w swoim poprzedniku wszystkie belki lekko szczotką oczyściłem i pomalowałem hammeritem troche kosztuje ale można malować bezpośrednio na rdze.
i w obecnym aucie też chyba co możliwe pomaluje, na pewno nie zaszkodzi a może pomóc:)
Awatar użytkownika
migacz1981
Forumowicz
Posty: 939
Rejestracja: 10 paź 2010, 18:22
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV
Lokalizacja: Wałbrzych - okolice

Konserwacja podwozia Toledo II

Post autor: migacz1981 »

konradw pisze: zastanawiam się, czy jest sens zaopiekować się nim jeszcze w tym roku, w październiku?
Jak najbardziej pod warunkiem odpowiedniego podejścia do tematu
konradw pisze:Jeśli nie będzie padać, to Waszym zdaniem jest sens oddać go do jakiegoś lakiernika żeby sprawdził i zabezpieczył podwozie? A może i przy okazji ogarnął profile zamknięte?
I to jest właściwe podejście ;-)
konradw pisze:Na prawym progu widać w dwóch miejscach okrągły nalot rdzy (o średnicy 2-3cm), na takim jakby chyba fabrycznym baranku (w okolicach rantu tego progu), poza tym widać też że ktoś kiedyś używał lipnych podnośników, które pofatygowały ranty progów w miejscach podnoszenia i teraz spod odpadajacej farby wychodzi tam rdza (szerokości 1,5-2cm). Nie widać, żeby coś korodowało jeszcze, ale jakaś powierzchniowa rdza jest.
Ostatni dzwonek i niech lakiernik nie zapomni że baranka też się maluje ;-)
konradw pisze:ylko czy takie prace w październiku autku bardziej nie zaszkodzą niż pomogą?
Mogą tylko pomóc a po zimie możesz mieć np. prawy próg do wymiany
Obrazek
"TITKO je poźiątku"
ODPOWIEDZ