W związku z kręceniem 10k km miesięcznie po naszych drogach w większości przepisowo zapadła decyzja o jakiejś formie zabezpieczenia (2 dni temu wpadka i zdjęcie w Poznaniu na ograniczeniu do 30 km/h, 3 tygodnie temu suszarka ręczna w Lipnie pod Lesznem).
Macie jakieś doświadczenia, przemyślenia związane z tym sprzętem?
Trasa nie jest problemem (zawsze ktoś na sponsora się znajdzie lub można odpuścić z gazem) ale obawiam się nieznanych miejsc w miastach, sądzę że CB w mieście na straż miejską nie sprawdzi się... janosik chyba podobnie