Na tyle, co udało mi się sprawdzić na lewarku, to stabilizator raczej sztywno siedzi.
Chodziło mi o to, czy jest jakiś sprytny sposób, żeby ocenić, czy to łożysko puka.
Rok temu zmieniałem amory. Szkoda, że nie pomyślałem, żeby za jednym zamachem nie wymienić te łożyska, bo widzę, że to ta sama robota.
Zaciągasz ręczny, koła skręcasz maksymalnie w jedną stronę i próbujesz 'ruszać' (na ręcznym). Potem maksymalny skręt w drugą stronę i znów to samo. Jeśli łożysko macpersona zatarte to usłyszysz metaliczne stuknięcie od sprężyny.
Witam Panowie, co to może być ?
Jeżeli trochę szybciej podjadę pod próg zwalniający to słyszę skrzypienie w przednim zawieszeniu. Tak samo gdy stanę na próg i delikatnie 'poskaczę'. Wnerwiające jest to skrzypienie, czy waszym zdaniem są to gumy stabilizatora czy coś może innego ?
(na stacji diagnostycznej wszystko ok. Zawieszenie przód jak pamiętam 55 i 60, tył po 65)
Gumy stabilizatora. Pewnie ktoś założył febi albo inne zamienniki. Potrafią skrzypieć nawet po kilku miesiącach od założenia. Załóż oryginał i zapomnij o problemie.
Nie żebym się czepiał ale co ma podawanie procentu tłumienia amortyzatora do skrzypienia zawieszenia? Skrzypieć może także sprężyna jeżeli jest peknięta ale to idzie zobaczyć jak ściągniesz koło
Było:
Toledo 1M 1.9 AGR+ [*]
Audi A6C5 Quattro 2.8 [*] ------------------------------ Jest:
BMW E46 XD M57D30 "Karwan"
BMW E39 M54B25 "Na Leniu" ------------------------------